Od 2021 nowe standardy energooszczędności w budownictwie
Od przyszłego roku zaostrzone zostaną m.in. współczynniki zużycia energii i przenikania ciepła w budynkach
fot. Pixabay
Od nowego roku producenci materiałów budowlanych, stolarki i chemii budowlanej będą musieli spełnić nowe – bardziej restrykcyjne – wymogi i wycofać z rynku część tańszych produktów. To może przełożyć się na wzrost kosztów o 20–30 proc. Branża budowlana podkreśla, że zaostrzenie regulacji zbiega się w czasie z osłabieniem koniunktury wynikającym z pandemii koronawirusa, i proponuje przesunięcie nowych regulacji o dwa lata. Ministerstwo Rozwoju jednak podkreśla, że zmiany wynikają z regulacji unijnych, a wyższy koszt będzie rekompensowany przez zwrot z inwestycji w energooszczędność.
Zobacz także
Redakcja news Zainteresowanie cudzoziemców polskimi mieszkaniami
Ponad 14,3 tysięcy – tyle mieszkań kupili w całym 2023 roku cudzoziemcy żyjący w Polsce.
Ponad 14,3 tysięcy – tyle mieszkań kupili w całym 2023 roku cudzoziemcy żyjący w Polsce.
Redakcja news Rekordowe koszty eksploatacyjne w biurach
Z raportu „Service Charges” przygotowanego przez Colliers wynika, że w 2023 średnie miesięczne stawki opłat eksploatacyjnych ponoszonych przez najemców biur wzrosły aż o 26% w porównaniu do roku 2022.
Z raportu „Service Charges” przygotowanego przez Colliers wynika, że w 2023 średnie miesięczne stawki opłat eksploatacyjnych ponoszonych przez najemców biur wzrosły aż o 26% w porównaniu do roku 2022.
Redakcja news Większa aktywność deweloperów
Zainteresowanie zakupem mieszkania nadal utrzymuje się na dobrym poziomie. Obecnie wielu wyczekuje nowego programu rządowego „Mieszkanie na start”, co z pewnością przełoży się na większą aktywność kupujących.
Zainteresowanie zakupem mieszkania nadal utrzymuje się na dobrym poziomie. Obecnie wielu wyczekuje nowego programu rządowego „Mieszkanie na start”, co z pewnością przełoży się na większą aktywność kupujących.
– Nowe warunki techniczne dotyczące materiałów budowlanych wejdą w życie 31 grudnia 2020 roku. To wymóg dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE, zgodnie z którą podniesione zostaną wymagania dotyczące współczynników przenikalności ciepła – mówi Robert Nowicki, wiceminister rozwoju.
Dyrektywa EPBD z 2010 roku narzuca nowe wymogi dla nowo powstających i modernizowanych budynków. Polska wprowadzała zmiany w trzech etapach – od 2014, 2017 i właśnie od 2021 roku. Miało to pomóc uczestnikom rynku budowlanego dostosować się do wprowadzanych zmian.
Od przyszłego roku zaostrzone zostaną m.in. współczynniki zużycia energii i przenikania ciepła w budynkach. Oznacza to, że remontowane i nowo budowane domy będą musiały charakteryzować się bardzo niskim zapotrzebowaniem na energię. W ten sposób Unia Europejska chce dążyć do redukcji zużycia energii i emisji CO2 w budownictwie.
Energooszczędne budownictwo jest tańsze w utrzymaniu i eksploatacji. Pozwala zaoszczędzić na kosztach ogrzewania i mediach (prąd, gaz), ponadto nie wpływa negatywnie na jakość powietrza. Energia jest pozyskiwana ze źródeł, takich jak: naturalne ciepło gruntu, światło słoneczne lub ciepło, które wytwarzają mieszkańcy i sprzęty. Dzięki ponadstandardowej izolacji straty ciepła są znacznie mniejsze niż w tradycyjnych domach.
Zaostrzone zostaną wymogi względem izolacyjności cieplnej materiałów budowlanych. Nowe warunki techniczne wymuszą np. stosowanie okien i drzwi o wyższych parametrach energooszczędności, a dachy i ściany będą wymagały grubszej warstwy termoizolacyjnej.
– Efektywność energetyczna budynków jest absolutnie kluczowa. Wpływa na zużycie energii, a więc i wysokość rachunków, ale jest też silnie powiązana z ochroną środowiska i emisją CO2 czy walką ze smogiem. Jednak przy użyciu materiałów budowlanych, które spełniają obecne wymogi, już teraz jesteśmy w stanie budować bardzo energooszczędnie, a w projektach termomodernizacyjnych osiągać oszczędności zużycia energii dochodzące wręcz do 60 proc. względem stanu pierwotnego. Stąd wydaje się, że zaostrzenie przepisów nie jest konieczne – ocenia Jacek Siwiński, prezes VELUX Polska.
Wprowadzenie surowszych regulacji z początkiem 2021 roku z pewnością przełoży się na wzrost cen o kolejne 20–30 proc. Producenci materiałów budowlanych, stolarki i chemii budowlanej będą też musieli wycofać z rynku część tańszych produktów, kupowanych najczęściej przez osoby z mniej zasobnym portfelem.
Odbije się to na portfelach Polaków, którzy planują budowę lub remont domu. Część z nich się zniechęci do termomodernizacji, co stoi w sprzeczności z rządowym programem "Czyste Powietrze".
Prezes VELUX Polska zauważa też, że inne kraje Europy, w których budownictwo jest bardziej nowoczesne i energooszczędne, nie mają tak restrykcyjnych wymagań, jakie będą obowiązywać w Polsce.
Branża budowlana zwraca też uwagę na fakt, że zaostrzenie regulacji zbiega się w czasie z osłabieniem koniunktury wynikającym z trwające pandemii. Ministerstwo Rozwoju jednak twierdzi, że wymogi, które narzuci od przyszłego roku unijna dyrektywa, nie zahamują rozwoju branży budowlanej.
Źródło: Newseria.pl