– Musimy zmierzyć się z czekającymi nas wyzwaniami – starzeniem się społeczeństwa, dążeniem do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Jednocześnie obserwujemy, że obecny system nie zapewnia odpowiednich mechanizmów zabezpieczających przed rozlewaniem się zabudowy. Odpowiedzią na te problemy mogą być dobrze zaplanowane miasta, zapewniające mieszkańcom dostęp do niezbędnej infrastruktury i usług – mówiła podczas spotkania Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii.
Może Cię zainteresuje: Rachunek strat
Głównym celem reformy jest uproszczenie i uregulowanie systemu planowania przestrzennego, a także dostosowanie go do zmieniającego się otoczenia. Nacisk zostanie położony na kwestie związane z dostępnością przestrzeni, adaptacją do zmian klimatu czy bezpieczeństwem.
Reforma ma również stanowić odpowiedź na problemy, z jakimi mierzą się współczesne miasta – suburbanizacja, rozlewanie zabudowy czy miejskie wyspy ciepła. Nowe założenia mają przyczynić się do zwiększenia aktywności społeczeństwa, a także uprościć procedury, aby były bardziej przejrzyste i inkluzywne.
Wśród założeń reformy pojawia się m.in. dwustopniowy systemu planowania przestrzennego. Jego podstawą ma być plan ogólny – akt prawa miejscowego obejmujący zasięgiem cały obszar gminy oraz wyznaczający ramowe założenia zagospodarowania przestrzeni. Konkretne przeznaczenie terenów ma być wskazywane na podstawie planu zabudowy, Zintegrowanego Projektu Inwestycyjnego lub decyzji lokalizacyjnej.
Może Ci się spodoba: Przy Ministerstwie Rozwoju powstanie zespół ds. zagospodarowania przestrzennego
Innym założeniem jest opracowanie standardów urbanistycznych gwarantujących mieszkańcom dostęp do odpowiedniej infrastruktury i niezbędnych usług. Mają one na celu ograniczenie wydawania decyzji lokalizacyjnych dla terenów niedostosowanych do potrzeb przyszłych mieszkańców.
Źródło: MRPiT
Chcesz być na bieżąco? Czytaj nasz newsletter! |
[planowanie przestrzenne, zagospodarowanie przestrzenne, urbanistyka, plan zabudowy, reforma]