Smog powraca – trudny sezon dla samorządów

Normy jakości powietrza zostały określone w rozporządzeniu ministra środowiska z sierpnia 2012 roku. Zgodnie z nimi, dobowy poziom stężeń pyłu PM10 wynosi 50 µg/m³ i nie może być przekroczony częściej niż 35 dni w roku. Dodatkowo średnia roczna nie może przekraczać 40 µg/m³. Dla pyłu PM2.5 rozporządzenie zawiera tylko normę roczną, która wynosi 25 µg/m³. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjęła normę dobową, która wynosi 25 µg/m³.

W porównaniu z poprzednimi latami liczba dni z przekroczeniami pyłów PM10 i PM2,5 spada. Od dwóch lat udaje nam się nie przekraczać dozwolonej przez przepisy prawa liczby dni z przekroczeniami norm rocznie. Porównując sytuację we Wrocławiu do innych dużych miast, to w porównaniu do Krakowa w ciągu roku notuje się trzy razy mniej tych dni, a w przypadku Katowic to dwa i pół raza mniej, co pokazuje, że sytuacja się poprawia.

Smog wraca wraz z chłodem

Dużo jest jednak jeszcze do zrobienia. Pierwsze wrześniowe chłody przyniosły drastyczne pogorszenie jakości powietrza. Takie incydenty smogowe mają miejsce najczęściej w sezonie grzewczym. W oparciu o Wrocławski Indeks Powietrza samorządowcy uczulają mieszkańców, aby w miarę możliwości rezygnowali z aktywności na zewnątrz i nie korzystali z ruchu na świeżym powietrzu.

Może Cię zainteresuje: Dlaczego wyższe koszty ogrzewania są już odczuwalne w spółdzielniach i wspólnotach 

Miasto walczy ze smogiem w wielu wymiarach. Między innymi zachęca mieszkańców do wymiany kotłów na paliwa stałe. Ma temu służyć program Kawka+, który w ostatnich dwóch latach cieszył się dużą popularnością wśród mieszkańców. Można w nim uzyskać dopłatę w wysokości 12 tys. zł (od przyszłego roku 10 tys. zł) do wymiany pieca na ekologiczne ogrzewanie. W 2021 roku do Kawki+ wpłynęło ok. 3 tys. wniosków: 1,1 tys. od najemców komunalnych i 1,9 tys. od właścicieli mieszkań. W tym roku nastąpiło spowolnienie i jak dotąd wpłynęło mniej niż 700 wniosków.

Świadomość ekologiczna rośnie

Sytuacja, z którą wszyscy obecnie się mierzą, czyli kryzys finansowy, energetyczny, kryzys związany z wojną w Ukrainie, na pewno nie pomaga przyspieszać tempa tego procesu. Pozytywne według samorządowców jest to, że w tych wnioskach rośnie udział pomp ciepła, co pokazuje, że mieszkańcy stawiają na odnawialne źródła energii.

Wzrasta świadomość ekologiczna, ale również „długowzroczność”: ludzie nie patrzą i nie liczą pieniędzy tylko tu i teraz. Inwestycja w pompę ciepła na pewno jest droższa niż w inny typ ogrzewania, jednak zwraca się w ciągu kilku lat, zwłaszcza w połączeniu z fotowoltaiką, a przy obecnych cenach energii zwraca się bardzo szybko. W związku z tym mieszkańcy biorą to pod uwagę i inwestują w taki typ ogrzewania.

Może Cię zainteresuje: Zamrożenie cen prądu na 2023

Zgodnie z uchwałą antysmogową, która obowiązuje w województwie dolnośląskim od kilku lat, od 1 lipca 2024 roku wejdzie w życie zakaz używania kotłów pozaklasowych i poniżej trzeciej klasy. Cztery lata później zakazane będzie użytkowanie wszelkich instalacji na paliwa stałe. Samorządy udostępniają mieszkańcom konkretne narzędzia finansowe, z których można korzystać, programy osłonowe, a na mieszkańcach ciąży obowiązek podjęcia wysiłku organizacyjnego.

Kolejna płaszczyzna walki ze smogiem to zachęcanie mieszkańców miasta do korzystania z komunikacji publicznej. Im więcej mieszkańców z niej korzysta, tym mniej jest samochodów na ulicach, które też dokładają się do pogarszania jakości powietrza w trakcie incydentów smogowych. Oprócz tego na poprawę jakości powietrza pozytywnie wpływa szeroko pojęta zielono-błękitna infrastruktura. Im więcej zieleni w mieście, tym lepiej. Duże obszary zieleni stanowią płuca miasta i dotleniają je. Dlatego samorządy walczą z betonozą i przy okazji zmieniają podejście do koszenia terenów zielonych na terenie miasta. Trawniki są koszone w taki sposób, aby trawa była wyższa i dzięki temu mogła wyłapywać pyły, zanieczyszczenia, tłumić hałas, ale również pochłaniać wilgoć. To wszystko wpływa na zmianę mikroklimatu na terenie miasta, poprawia lokalne warunki klimatyczne i jakość powietrza.

Źródło: Newseria Biznes

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!