Czy Polacy czekają na program mieszkaniowy #naStart?
Sonda serwisu dompress.pl
Wszelkie programy wsparcia kredytowego wywołują społeczne zainteresowanie, fot. Pixabay
Kto jest najbardziej zainteresowany nowym dofinansowaniem zakupu mieszkań? Jak obecnie wygląda sytuacja – czy deweloperzy notują wzrost liczby rezerwacji? Jakie projekty mieszkaniowe cieszą się największą popularnością wśród beneficjentów programy?
Tomasz Kaleta (Develia S.A.)
Zainteresowanie programem #naStart oceniamy umiarkowanie. Jest jeszcze zbyt wiele niewiadomych. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom ma on wejść w życie nie latem, a pod koniec roku. Zmieniają się również jego założenia. O ile wcześniej jedynym ograniczeniem dla potencjalnych kredytobiorców miała być wysokość dochodów, dziś mówi się także o wprowadzeniu limitów cen kupowanych mieszkań.
Przy poprzednich programach mocno zawężało to zakres dostępnej oferty. Zdarzało się, że z powodu zbyt wysokich cen w dużych miastach tylko 5-10 proc. dostępnych mieszkań kwalifikowało się do programu i były to głównie lokale w najmniej atrakcyjnych, najtańszych lokalizacjach. Z uwagi na utrzymujące się wzrosty cen klienci nie zwlekają z podjęciem decyzji i jeśli mają zdolność kredytową, kupują nieruchomości już teraz.
Zuzanna Należyta (Eco Classic)
Nie zauważyliśmy lawinowego przyrostu rezerwacji, tym bardziej że przyszłość programu nie jest jeszcze przesądzona. Koalicja rządząca nie jest jednomyślna co do konieczności wprowadzania programu.
Marek Starzyński (Okam)
Nie odnotowujemy dużej ilości klientów wstrzymujących się z decyzją zakupową. Pojawiają się zapytania ze strony osób zainteresowanych programem, w tej grupie są nabywcy pierwszego M i wielodzietne rodziny.
Może Cię zainteresuje: „Kredyt na start” pod znakiem zapytania
Angelika Kliś (Atal)
Po zapowiedzi nowego programu dopłat do kredytów wzrosło zainteresowanie klientów naszą ofertą. Nie tylko osób wiążących z nim swoje oczekiwania kredytowe, lecz także tzw. klientów gotówkowych. Ci drudzy też obawiają się wzrostu cen mieszkań wobec prognozowanego, zwiększonego popytu rynkowego oraz pobudzenia inwestycyjnego po odblokowaniu środków z KPO, co może znacznie wpłynąć na koszt wykonawstwa.
Ruch w biurach sprzedaży jest stabilny, zarówno jeśli chodzi o umowy deweloperskie, jak i rezerwacyjne. Oprócz częstych zapytań klientów widzimy też wzmożony szum informacyjny wokół programu. Tym bardziej że jego założenia wciąż podlegają negocjacjom politycznym i społecznym konsultacjom. Taka sytuacja dezorientuje zarówno klientów, jak i deweloperów, bo nie ma pewności czy i kiedy program zacznie obowiązywać oraz w jakim kształcie.
Pamiętajmy, że programy dopłat są dla ograniczonej grupy klientów, zaś obecnie proponowany preferuje duże rodziny, które rzeczywiście interesują się ofertą. To, co zdecydowanie poprawiłoby sytuację popytową i podażową, to obniżenie stóp procentowych, a w efekcie obniżenie kosztu kredytu hipotecznego.
Propozycje dopłat w programie są w różnym stopniu korzystne dla poszczególnych grup beneficjentów. Wśród nich są także nasi potencjalni klienci. Przymierzając się do ważnej decyzji finansowej o kredycie na 20-30 lat, muszą mieć czas, aby podjąć ją bez presji. Dokonać rezerwacji, następnie sprawdzić w banku swoje możliwości i finalnie zawrzeć umowę deweloperską.
Damian Tomasik (Alter Investment)
Nie widzimy ponadstandardowego zainteresowania w związku z programem. Poprzedni projekt skierowany był też na zakup mieszkań na rynku wtórnym, i to na ten rynek trafiło około 60 proc. z całej puli środków. Procesy deweloperskie to długoterminowe inwestycje, w związku z tym podejmowanie decyzji na podstawie krótkoterminowych i niestabilnych programów rządowych raczej jest mało realne. To, co może przynieść deweloperom dodatkowe korzyści, to zdywersyfikowany portfel inwestycji, który wedle potrzeb nabywców można wprowadzać na rynek.
Michał Witkowski (Lokum Deweloper)
Nowy, rządowy program #naStart to wciąż bardzo nieprecyzyjny projekt, bez wskazanych ostatecznych kryteriów, limitów, daty wejścia w życie, a nawet jasnych deklaracji, czy program zostanie uruchomiony. Część kupujących rzeczywiście odracza plany zakupowe, ale obserwujemy sporą grupę klientów, którzy w obawie przed tym, że wybrane lokum zniknie z oferty lub jego cena wzrośnie, nie waha się z podjęciem ostatecznej decyzji.
Mariola Żak (Aurec Home)
Rynek mieszkaniowy już odczuwa skutki programu #naStart zapowiedzianego przez rząd na drugą połowę 2024 r. Nasi eksperci w biurze sprzedaży mają coraz więcej zapytań o mieszkania spełniające warunki rządowego dofinansowania. Część klientów rezerwuje lokale. Popyt napędzany przez programy rządowe powoduje, że najtańsze mieszkania błyskawicznie znikają z oferty. Największym zainteresowaniem cieszą się kawalerki do 30 mkw. oraz nieco większe mieszkania o powierzchni do 60 mkw. Najczęściej mieszkania kupują mężczyźni – single, którzy w dłuższej perspektywie planują założenie rodziny oraz młode rodziny z dziećmi. Bez wątpienia na nowym programie dopłat najbardziej skorzystają rodziny wielodzietne 2+3, które według założeń będą zwolnione z obowiązku nieposiadania nieruchomości, co umożliwi im np. sprzedaż obecnego mieszkania i zakup większego. Tylko ta grupa będzie mogła skorzystać z dobrodziejstw kredytu 0 proc. i otrzyma najwyższe limity kredytu z dopłatą.
Może Ci się spodoba: Wyczekiwanie na rynku nieruchomości mieszkaniowych
Małgorzata Ostrowska (J.W. Construction)
W ostatnim czasie rośnie zainteresowanie programem oraz liczba zapytań z tym związanych. Część klientów decyduje się już teraz na zakup mieszkań z odroczonym terminem płatności. Jednak zdecydowana większość czeka na rządowe decyzje odnośnie kredytu #naStart, a im więcej zmian i odmiennych deklaracji, tym więcej budzi to niepewności i wątpliwości wśród klientów.
Andrzej Gutowski (Ronson Development)
Wszelkie programy wsparcia kredytowego wywołują społeczne zainteresowanie. Obserwowaliśmy to podczas „Bezpiecznego Kredytu 2 proc.”. Zauważamy to także po ogłoszeniu inicjatywy #naStart. Rynek jest w ciągłym oczekiwaniu na szczegóły nowej propozycji rządowej. W naszych biurach sprzedaży obserwujemy z tego powodu zwiększony ruch. Klienci kierują liczne zapytania, czy dokonują wstępnych rezerwacji.
Joanna Chojecka (Grupa Robyg)
Notujemy bardzo dużo zapytań o mieszkania spełniające kryteria nowego rządowego programu #naStart. Planujemy także wprowadzić jak najwięcej mieszkań spełniających te kryteria do naszej oferty. Nie widzimy żadnych zagrożeń, aby program ten nie wystartował. Jest bardzo potrzebny Polakom i polskiej gospodarce.