Pytanie: Co jest ważne w pracy zarządcy?
Ważny jest żywy kontakt zarządcy z mieszkańcami – tak stwierdziło 57 proc. osób, które wzięły udział w naszej sondzie. Co czwarta osoba (25 proc.) uznała, że jest to praca dla twardzieli. Wśród ankietowanych znalazły się też osoby, które uważają, że od komunikacji ważniejsza jest wiedza. Natomiast pozostali (9 proc.) dostrzegają jeszcze inne ważne aspekty w pracy zarządcy.
Zapraszamy do wzięcia udziału w najnowszej sondzie –> pod arykułem.
Kilku naszych Czytelników uzasadniło swoje wybory w komentarzach, oto ich odpowiedzi:
Dlaczego żywy kontakt?
Zarządca musi nauczyć się słuchać członków wspólnoty mieszkaniowej oraz
wsłuchać się jaki problem nurtuje wspólnotę, czyli spełniać oczekiwania
zleceniodawcy.
Dlaczego ważniejsza jest wiedza od komunikacji?
Zarządca lub administrator to nie chłopiec na posyłki. Zadaniem tych
osób nie jest spełnianie oczekiwać zleceniodawcy, bo od tego są lokaje,
panienki na godziny i usługi konsjerża. Zadaniem zarządcy i administratora jest utrzymanie budynków, a tego nie
da się załatwić przyklejonym uśmieszkiem i wykrochmaloną koszulą.
Utrzymanie budynków to konkretna wiedza, którą w teorii powinni posiadać
wszyscy "zarządcy". W warszawskiej rzeczywistości "zarządzanie" to
przede wszystkim sadzenie kwiatków i zajmowanie się nie swoimi sprawami
(przykład: administrator załatwia parking obok bloku, zajmuje się
znakami drogowymi na sąsiednich uliczkach, buduje boisko nie na swojej
działce). Przez takie zabawy nie ma się co dziwić, że administrator
traktowany jest jak chłopiec na posyłki, a najemcy krzyczą na
administrację, że muszą czekać trzy dni na odpowiedź.
Dlaczego dla twardzieli?
Wykonywanie zawodu zarządcy nieruchomości wielomieszkaniowej rzeczywiście wymaga szczególnych cech psychicznych.
Dlaczego inne?
Podmiotowość lokatora, profesjonalizm, pasja w wykonywanych czynnościach.