Informacje resortu sprawiedliwości dotyczące 2017 r. sugerowały, że liczba wykonywanych eksmisji z lokali mieszkalnych wyraźnie spadła po raz pierwszy od dłuższego czasu. Okazuje się, że w minionym roku spadek liczby eksmitowanych lokatorów był jeszcze większy.
Taka sytuacja to skutek m.in. z lepszej sytuacji finansowej gospodarstw domowych oraz spadku bezrobocia. Nie należy jednak pałać zbyt dużym optymizmem, ponieważ liczba osób eksmitowanych z gminnych lokali nadal pozostaje dużym problemem.
Może Cię zainteresuje: Polska gospodarka mieszkaniowa w liczbach
Liczba wykonywanych eksmisji nadal może spadać
Coroczna liczba eksmisji po pewnym czasie reaguje na poprawę sytuacji gospodarczej i spadek bezrobocia. Właśnie dlatego można było przypuszczać, że w 2018 r. liczba eksmitowanych Polaków znów spadnie. Duża skala tej zmiany może jednak stanowić zaskoczenie. Konkretniej rzecz ujmując, liczba wykonanych eksmisji spadła z 8368 (2017 r.) do 6724 (2018 r.). Analogiczne wyniki dotyczące poprzednich lat wyglądały następująco:
- 2008 r. – 7 035 eksmisji
- 2009 r. – 7 439 eksmisji
- 2010 r. – 7 014 eksmisji
- 2011 r. – 7 260 eksmisji
- 2012 r. – 7 812 eksmisji
- 2013 r. – 8 665 eksmisji
- 2014 r. – 8 679 eksmisji
- 2015 r. – 8 671 eksmisji
- 2016 r. – 8 744 eksmisje
Okazuje się, że w latach 2013-2016 liczba wykonanych eksmisji utrzymywała się na bardzo stabilnym poziomie. Spadkowy trend widoczny po tym okresie stabilizacji może dotyczyć również 2019 roku. Informacje Ministerstwa Sprawiedliwości mówią bowiem, że w 2017 r. oraz 2018 r. do komorników wpłynęło znacznie mniej nowych spraw związanych z eksmisją niż poprzednio.
Może Ci się spodoba: Społeczne budownictwo czynszowe przyspiesza
Problem z komunalnymi eksmisjami rośnie
Warto również przyjrzeć się danym GUS-u. Dotyczą one między innymi liczby wykonanych eksmisji z podziałem na rodzaj opróżnionych lokali mieszkalnych. Eksperci RynekPierwotny.pl przy pomocy „GUS-owskich” danych obliczyli, z jakich mieszkań w latach 2007-2018 najczęściej eksmitowano lokatorów. Wyniki wskazują, że w 2018 r. aż siedem na dziesięć wykonanych eksmisji dotyczyło gminnych mieszkań. Podobne wyniki notowano również wcześniej (np. w 2015 r. i 2016 r.). Warto jednak zwrócić uwagę, że jeszcze w 2007 r. eksmisje z mieszkań gminnych stanowiły mniej niż połowę wszystkich opróżnień lokali mieszkalnych. To sugeruje, że problem dotyczący niewypłacalności lokatorów gminnych mieszkań narastał przez lata.
Eksmisje z mieszkań gminnych są prawie 50 razy częstsze
Można argumentować, że bardzo duża liczba eksmisji dotyczących mieszkań gminnych jest efektem wielkości zasobu takich lokali (około 840 000 mieszkań pod koniec 2018 r.). Jeżeli jednak przeliczymy liczbę wykonanych w 2018 r. eksmisji na 10 000 lokali, to wyniki będą następujące:
- eksmisje z mieszkań gminnych – 49 eksmisji na 10 000 mieszkań gminnych
- eksmisje z mieszkań zakładowych – 43 eksmisje na 10 000 mieszkań zakładowych
- eksmisje z mieszkań Skarbu Państwa – 30 eksmisji na 10 000 mieszkań Skarbu Państwa
- eksmisje z mieszkań społecznych (TBS) – 12 eksmisji na 10 000 mieszkań z TBS
- eksmisje z mieszkań spółdzielczych – 4 eksmisje na 10 000 mieszkań spółdzielczych
- eksmisje z mieszkań własnościowych – 1 eksmisja na 10 000 mieszkań własnościowych (mieszkań osób fizycznych we wspólnotach mieszkaniowych)
Powyższe porównanie wskazuje, że eksmisja z mieszkania gminnego jest aż 49 razy częstsza niż podobna procedura dotycząca własnościowego lokum. Eksmisyjny kłopot dotyczy również mieszkań zakładowych oraz lokali należących do Skarbu Państwa. Takie „M” stanowią jednak mniejszy problem, ponieważ ich liczba pozostaje niewielka. Sytuacja dotyczącą lokali z gminnego zasobu powinna natomiast zwrócić uwagę polityków. Problemu z niewypłacalnymi lokatorami gminnych mieszkań nie można trwale rozwiązać poprzez zaostrzenie zasad eksmisji, które miało miejsce 21 kwietnia 2019 r.
Źródło: RynekPierwotny.pl
[eksmisje, eksmisja z lokalu mieszkalnego, mieszkania gminne, gmina, tbs, spółdzielnia mieszkaniowa, wspólnota mieszkaniowa, skarb państwa, ministerstwo sprawiedliwości]