Przeczytaj także: Rząd i branżowi eksperci o przyszłości polskiego rynku mieszkaniowego
"W pierwszym półroczu 2016 roku w największych sześciu miastach sprzedano 29 400 mieszkań. To poziom porównywalny z całym 2011 czy 2012 rokiem" - mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, i dodaje, że to najlepszy wynik półroczny i wszystko wskazuje na to, że ten rok będzie znowu rekordowy.
"Pierwsze półrocze było również rekordowe dla banków, które łącznie ze SKOK-ami udzieliły o ponad 4% więcej kredytów mieszkaniowych niż rok wcześniej, a ich wartość wzrosła o niemal 6%" - zwraca uwagę Jerzy Ptaszyński, Dyrektor Działu Badań i Analiz Centrum AMRON.
Jak wyjaśnia, w pierwszej połowie tego roku wynik banków pod względem wartości i ilości udzielonych kredytów był lepszy niż rok poprzedni.
"Rekordowy był drugi kwartał, który był najlepszy od trzeciego kwartału 2012 r. Rynek pojechał na tym MdM-owym paliwie, które - niestety - już się wyczerpało i raczej nie powtórzymy w tym roku wyniku z 2015 roku. Zarówno banki, jak i deweloperzy spodziewają się, że trzeci kwartał tego roku może już nie być tak dobry jak drugi, ale liczą na ożywienie w kolejnym, czwartym kwartale" - mówi Konrad Płochocki.
Poznaj Wady i zalety Mieszkania Plus wg PZFD
Dlaczego? Gdyż zakładają, że pod koniec roku wielu nabywców będzie chciało zdążyć przed wejściem w życie rekomendacji S, która wymaga od nowego roku 20-procentowego wkładu własnego.
To martwi banki, ponieważ młodzi ludzie mają problemy z wkładem własnym. Podkreślają one jednak, że większy wkład własny oznacza tańszy kredyt. Z drugiej strony, jak wynika z danych Związku Firm Deweloperskich, aż 65% transakcji zakupu mieszkań dokonywanych jest obecnie za gotówkę.
"Taki trend widoczny jest już od dłuższego czasu na rynku kredytów. Od dłuższego czasu mamy spadek udzielanych kredytów hipotecznych" - mówi Jerzy Ptaszyński.
Porównaj: W 2016 r. padnie rekord aktywności deweloperów
Warto też wspomnieć, że kredyty hipoteczne, są najlepiej spłacanymi kredytami spośród wszystkich udzielanych przez banki. Niespłacane to raptem 3% ich całości. Z danych Centrum Amron wynika, że nieco gorzej jest ze spłacalnością kredytów frankowych, za to znacznie poprawiła się jakość kredytów złotowych.
źródło: portalsamorzadowy.pl