Samorządy nie zdążą uchwalić planów ogólnych
Sporządzenie planu ogólnego kosztuje, a także oznacza pracę wielu zespołów ludzi. Fot. Pixabay
Nowelizacja ustawy o planowaniu przestrzennym weszła w życie. Samorządy obawiają się, że nie dadzą rady uchwalić planów ogólnych do końca 2025 roku, bo zabraknie specjalistów do ich opracowania, a nowe zasady partycypacji społecznej wydłużą procedowanie. Koszty reformy uderzą w budżety gmin.
Zobacz także
Redakcja news SAN to szansa dla średnich miast?
Eksperci dostrzegają w społecznych agencjach najmu szansy dla wyludniających się miast.
Eksperci dostrzegają w społecznych agencjach najmu szansy dla wyludniających się miast.
Redakcja news Fast homeware – problem dla środowiska
Od pandemii, kiedy to spędzaliśmy w domu bardzo wiele czasu, na popularności zaczął zyskiwać trend fast homeware. Chodzi o tanie, kiepskiej jakości dekoracje domowe i częste ich zmienianie. Eksperci zwracają...
Od pandemii, kiedy to spędzaliśmy w domu bardzo wiele czasu, na popularności zaczął zyskiwać trend fast homeware. Chodzi o tanie, kiepskiej jakości dekoracje domowe i częste ich zmienianie. Eksperci zwracają uwagę, że zjawisko to jest negatywne zarówno dla naszych portfeli, jak i środowiska.
Redakcja news Jak zachować się podczas burzy?
Wyładowania atmosferyczne mogą doprowadzić do uszkodzenia różnego rodzaju urządzeń, budynków, a nawet do ich całkowitego zniszczenia w wyniku pożarów. Co ważniejsze, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia...
Wyładowania atmosferyczne mogą doprowadzić do uszkodzenia różnego rodzaju urządzeń, budynków, a nawet do ich całkowitego zniszczenia w wyniku pożarów. Co ważniejsze, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Ustawa z 7 lipca 2023 roku o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw, opublikowana 24 sierpnia, wchodzi w życie etapami. Część przepisów obowiązuje od 24 września, inne – zgodnie z art. 78 – wejdą w życie z początkiem 2025 i 2026 roku.
Nowela wprowadza plan ogólny zamiast studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, który należy sporządzić do końca 2025 roku. Nowością jest też zintegrowany plan inwestycyjny sporządzany na wniosek inwestora. Nowy będzie także sposób partycypacji społecznej, który ma uprościć udział mieszkańców i zwiększyć zainteresowanie obywateli procedurą uchwalania planów ogólnych.
Termin nierealny dla gmin
Na opracowanie planu ogólnego ponad 3 tys. gmin będzie miało czas do końca 2025 roku. Samorządowcy twierdzą, że to nierealny termin i zwracają uwagę, że wskazywali na ten fakt od początku procesu legislacyjnego. Przypominają, że w przypadku małych obszarowo planów dziś proces trwa np. 3 lata w Gdańsku i średnio 6 lat w Warszawie. Sporządzenie planu ogólnego kosztuje, a także oznacza pracę wielu zespołów ludzi. Do tego wymaga dość pogłębionego procesu konsultacji społecznych.
Może Cię zainteresuje: Minimalne standardy usług w mieszkaniach treningowych i wspomaganych
Wprowadzenie nowych zasad partycypacji społecznej to krok w stronę otwarcia procesu planowania na mieszkańców. Kluczowe jest to, by zasady były jasne i skutecznie umożliwiały udział społeczności w procesie decyzyjnym. Jednym z przykładów nieprecyzyjności zapisów jest art. 8h ust. 3 pkt. 1, co do terminów prowadzenia konsultacji społecznych planu ogólnego, informujący, że takie konsultacje organizuje się „po godzinach pracy”. Przepis ten może budzić wątpliwości, kiedy dokładnie mijają godziny pracy i kogo one dotyczą.
Samorządowcy zwracają uwagę, że za chwilę gminy staną przed kolejnymi problemami związanymi z ładem przestrzennym, choćby lokowania wiatraków w przestrzeni publicznej. Pojawią się też regulacje dotyczące farm fotowoltaicznych. Regionalne dyrekcje ochrony środowiska już się zastanawiają, czy to, że powstaje 200-hektarowa farma fotowoltaiczna jest dobre i jak może ona oddziaływać na środowisko i mikroklimat. W planach są ogromne inwestycje w sieci energetyczne. Wiadomo, że lasy państwowe mimo tego, że samorządy potrzebują niektórych powierzchni leśnych do rozwoju, nie godzą się na zagospodarowanie przestrzeni zalesionych pod przemysł, mimo zalesień w innym miejscu. Wszystkie te uzgodnienia w nowych planach będą trwały dłużej, niż założył to sobie ustawodawca.
Kto pokryje koszty?
Gminy nie mają wystarczających zasobów, żeby przygotować plany ogólne w terminie, a rynek najprawdopodobniej zareaguje na zmiany podniesieniem cen. Samorządowcy mówią, że ceny usług po uchwaleniu ustawy już poszły w górę. Koszt planu dla małej miejscowości to rząd kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Na sfinansowanie aktualizacji strategii rozwoju i wykonanie planów ogólnych miały zostać przeznaczone środki unijne z Krajowego Planu Odbudowy. Nadal jednak nie został on dla Polski uruchomiony, więc przewidziano prefinansowanie przez Polski Fundusz Rozwoju. Rząd założył na ten cel 900 mln zł plus VAT. 20 września, na spotkaniu zespołu do spraw infrastruktury KWRiST, przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii przyznali, że nie doszacowali kosztów i poziomu inflacji. Resort zadeklarował, że będzie podejmował próbę przesunięcia środków z Komisji Europejskiej. Gdy to się nie uda, pieniądze będą wypłacane z puli krajowej. Wydatek nie zostałby zrefinansowany w 100 proc., ale w nieco mniejszej proporcji.
Może Cię zainteresuje: Jeden darmowy rachunek za prąd w tym roku
Obawy samorządowców
Przed gminami dużo pracy i jeszcze więcej problemów, ale też konfliktów społecznych. Gdy mieszkańcom zablokuje się możliwości budowy domów, to nie będą zadowoleni. Plusem nowego rozwiązania jest, że skończy się zabudowa kolonijna, bo nie wszędzie będzie można budować domy, a to spowoduje, że nie trzeba będzie ciągle rozbudowywać wodociągów i kanalizacji sanitarnej. Samorządowcy zwracają uwagę na kwestię ograniczenia zabudowy. Jeśli w warunkach zabudowy nie odrolniono części terenów, to nowy plan ogólny może ją blokować.
Źródło: prawo.pl