Na łazienkowych grzejnikach często nie instaluje się podzielników kosztów ciepła. Zarządcy budynków jako przyczynę ich nieopomiarowywania podają nadmierne zawilgocenie tych pomieszczeń, wynikające z nieracjonalnego oszczędzania ciepła przez użytkowników.
Skutkuje to najczęściej występowaniem maksymalnego poboru energii cieplnej właśnie w pomieszczeniach łazienkowych.
Ustawa a rozliczanie kosztów
Podstawowym aktem regulującym kwestie indywidualnego rozliczania kosztów ogrzewania jest artykuł 45a ustawy Prawo energetyczne [1]. Przedstawia on wytyczne dotyczące sposobu wykonania rozliczenia (podziału) kosztów ogrzewania pomiędzy poszczególnych użytkowników w obrębie danej nieruchomości. Zgodnie z ust. 9 ustawy [1], wybrana metoda rozliczania (przyjęta w formie wewnętrznego regulaminu) powinna:
- stymulować energooszczędne zachowania użytkowników,
- zapewniać ustalanie opłat w sposób odpowiadający zużyciu ciepła na centralne ogrzewanie,
- uwzględniać współczynniki wyrównawcze zużycia ciepła na centralne ogrzewanie, wynikające z położenia lokalu w bryle budynku.
Ustawa nakłada na właściciela lub zarządcę budynku obowiązek określenia właściwej metody (spełniającej wymogi prawne). Jednak ogólny charakter jej zapisów oraz niejednokrotnie małe doświadczenie właścicieli czy zarządców nieruchomości może prowadzić do przyjęcia błędnych metod rozliczeniowych, wpływających istotnie na prawidłowość podziału indywidualnych kosztów ogrzewania. Ten aspekt został dokładnie opisany w poradniku dla zarządcy nieruchomości [2], wydanym przez Ośrodek Informacji „Technika instalacyjna w budownictwie".
Dostosowanie obecnych regulaminów do wymogów ustawy jest szczególnie istotne w kontekście coraz częściej pojawiających się przypadków kwestionowania zasadności stosowanej logiki rozliczeniowej.
Podstawowe zasady zapewniające poprawność wykonywanych rozliczeń zaprezentowano poniżej w ramce.
Główne zasady rozliczenia kosztów c.o. wynikające z ustawy:
-
Rzeczywisty podział energii cieplnej na koszty c.o. i podgrzania wody;
-
Uwzględnienie w rozliczeniu wszystkich grzejników w lokalach;
-
Prawidłowy podział kosztów c.o. na zależne i niezależne od zużycia;
-
Zapisy w regulaminie premiujące opomiarowanie;
-
Współczynniki wyrównawcze wyznaczone na podstawie projektu OZC;
Szczegółowa logika rozliczenia powinna być zawarta w wewnętrznym regulaminie rozliczania.
W przypadku pojawienia się w wykonanym rozliczeniu niepokojących zjawisk (np. znaczące różnice pomiędzy kosztami poszczególnych lokali), jako przyczynę z dużym prawdopodobieństwem można wskazać brak spełnienia przynajmniej jednej z zawartych w ramce zasad.
Grzejniki w łazienkach
Nadal częstym zjawiskiem jest wyłączanie z rozliczeń kosztów ogrzewania nieopomiarowanych grzejników w pomieszczeniach łazienkowych. Jako podstawową przyczynę nieopomiarowywania grzejników w tych pomieszczeniach właściciele i zarządcy budynków podają nadmierne zawilgocenie pomieszczeń łazienkowych, wynikające z nieracjonalnego oszczędzania ciepła przez użytkowników.
Skutkuje to najczęściej występowaniem maksymalnego, dostępnego parametrami sieci poboru energii cieplnej właśnie w pomieszczeniach łazienkowych. Takie postępowanie nie jest zgodne z wyżej przedstawioną treścią ust. 9 ustawy [1], tzn. koniecznością stymulacji energooszczędnych zachowań użytkowników. Prowadzi do dogrzewania mieszkań nieopomiarowanymi grzejnikami w łazienkach, przy jednoczesnym znacznym ograniczeniu poboru ciepła przez pozostałe grzejniki wyposażone w podzielniki kosztów ogrzewania.
Dalej, nie pozwala zarejestrować faktycznego poboru ciepła w danym lokalu i może prowadzić do „zaburzeń" w wynikach rozliczeń kosztów. Zjawisko to szczególnie nasila się w budynkach, w których przeprowadzono gruntowną termomodernizację.
Biorąc pod uwagę powyższe, nie przyjmuje się uzasadnienia braku opomiarowania grzejników w łazienkach faktem występowania dużego zawilgocenia. Na zawilgocenie pomieszczeń łazienkowych większy wpływ ma wadliwie działająca wentylacja pomieszczenia niż jego niedogrzanie.
Szerzej ten problem został opisany w artykule „Użytkowanie lokali mieszkalnych z podzielnikami kosztów ogrzewania" zamieszczonym we wrześniowym numerze „Administratora". Należy podkreślić, że aktualna treść ustawy Prawo energetyczne dopuszcza nieopomiarowywanie grzejników w podzielniki kosztów ogrzewania tylko w przypadku braku technicznych możliwości.
Na zawilgocenie pomieszczeń łazienkowych większy wpływ ma wadliwie działająca wentylacja pomieszczenia niż jego niedogrzanie.
Poniżej przedstawiono kilka przykładów, jak brak opomiarowania grzejników w pomieszczeniach łazienkowych przekłada się na wyniki procesu rozliczeniowego:
Przykład 1
Możemy założyć, że w pomieszczeniach łazienkowych, w których grzejniki nie są wyposażone w podzielniki kosztów ogrzewania, nie występuje racjonalny pobór ciepła przez te grzejniki, prawdopodobnie emitują one maksymalną energię cieplną dostarczoną z sieci.
Na podstawie przeprowadzonych analiz dla jednego z budynków w Poznaniu określono, że obliczeniowy udział czynników grzejnych (na podstawie projektu instalacji c.o.) w łazienkach wyniósł 11%. Ta wartość charakteryzuje rozkład nominalny mocy grzewczej w badanym budynku.
Ponadto należy pamiętać, że sam udział nieopomiarowanych czynników grzewczych w kosztach (przy założeniu maksymalnego poboru ciepła) jest zdecydowanie wyższy. W tym przypadku po opomiarowaniu grzejników w pomieszczeniach łazienkowych zużycie GJ (a więc i koszty) w budynku spadło o 24,76% (średnia z trzech lat) i spowodowało bardziej zrównoważony podział kosztów oraz zmniejszenie różnic pomiędzy skrajnymi (w sensie kosztowym) lokalami w budynku.
Fakt ten zahamował też niekorzystne zjawisko dogrzewania mieszkań (szczególnie wewnętrznych) samymi grzejnikami łazienkowymi, kosztem wyłączonych grzejników w pozostałych pomieszczeniach.
Jak widać opomiarowanie grzejników w pomieszczeniach łazienkowych może mieć istotny wpływ na wysokość kosztów ogrzewania całego budynku.