Podsumowanie stycznia na rynku deweloperskim
Mieszkania wprowadzone na rynek a mieszkania sprzedane. Fot. Otodom, materiały prasowe.
Styczeń na rynku deweloperskim przyniósł kolejny wzrost podaży. Na siedmiu największych rynkach w Polsce deweloperzy wprowadzili do oferty 5,3 tys. lokali – o 42% więcej niż miesiąc wcześniej i aż o 95% więcej w porównaniu do ubiegłego roku. Na podium znalazły się ex aequo trzy miasta – Warszawa, Łódź i Wrocław, gdzie w ciągu miesiąca w ofercie pojawiło się najwięcej nowych lokali od blisko trzech lat.
Zobacz także
Redakcja news Ceny mieszkań w końcu wyhamują?
Deweloperzy nabrali rozpędu – w I kw. 2024 na rynku pierwotnym rozpoczęto budowę około 42 tys. lokali. To jest najlepszy wynik od 20 lat. Główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB)...
Deweloperzy nabrali rozpędu – w I kw. 2024 na rynku pierwotnym rozpoczęto budowę około 42 tys. lokali. To jest najlepszy wynik od 20 lat. Główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB) Damian Kaźmierczak jest zdania, że rosnąca podaż mieszkań znacząco ograniczy wzrost ich cen.
Redakcja news Populacja Polski maleje
Zła sytuacja demograficzna to nie jest jakaś wydumana teoria, to jest rzeczywistość. Wprawdzie rządzący starają się stwarzać warunki sprzyjające powiększaniu polskich rodzin, jednak trudno mówić, aby proponowane...
Zła sytuacja demograficzna to nie jest jakaś wydumana teoria, to jest rzeczywistość. Wprawdzie rządzący starają się stwarzać warunki sprzyjające powiększaniu polskich rodzin, jednak trudno mówić, aby proponowane działania przynosiły spektakularne efekty. Z roku na rok ludność Polski się kurczy – więcej osób umiera, niż się rodzi.
Redakcja news Drożej we wspólnotach i spółdzielniach
W drugiej połowie 2024 r. nadal ceny energii będą zamrożone. Maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.
W drugiej połowie 2024 r. nadal ceny energii będą zamrożone. Maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.
Pod względem sprzedaży styczeń nie obfitował w wiele zaskoczeń. Sprzedaż mieszkań deweloperskich była wprawdzie lepsza niż w grudniu, ale nie jest to poziom obserwowany w okresie obowiązywania Bezpiecznego Kredytu 2%.
4,5 tys. sprzedanych lokali deweloperskich to wynik zbliżony do listopadowego i nieco lepszy od grudniowego (+11% m/m). Inaczej wygląda to w ujęciu rocznym – w styczniu 2024 roku deweloperzy sprzedawali o 62% więcej mieszkań niż rok wcześniej.
Jeszcze większa różnica widoczna była w liczbie wprowadzeń. Według danych Otodom Analytics w styczniu na siedmiu największych rynkach w Polsce liczba nowo wprowadzonych mieszkań wzrosła o 42% m/m i aż o 95% r/r. W efekcie na koniec stycznia w ofercie deweloperów dostępnych było 40,7 tys. lokali. To najlepszy wynik od dziewięciu miesięcy.
Stopniowy wzrost oferty mieszkań deweloperskich, który obserwujemy od czterech miesięcy, jest nie tylko wynikiem wygaszania efektu BK2% po stronie popytowej, ale również wyższej liczby mieszkań wprowadzanych do sprzedaży. Na największych rynkach – poza Łodzią – mała liczba mieszkań których sprzedaż firmy deweloperskie uruchamiały w ostatnich miesiącach wzmacniała przekonanie po stronie popytowej rynku że ceny mieszkań mogą wyłącznie rosnąć. Wynik styczniowy pozwala na uwzględnienie w prognozach cen scenariusza kształtowania się nominalnych cen mieszkań na poziomie inflacji, co oznaczałoby stabilizację cen realnych – komentuje Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań Otodom Analytics.
Zobacz także: Rosną ceny nowych mieszkań w największych miastach Polski
Wrocław i Łódź dogoniły stolicę
W styczniu najwięcej nowych ofert mieszkań deweloperskich pojawiło się we Wrocławiu, Warszawie i Łodzi. Stanowiły one aż 67% wszystkich nowych wprowadzeń w miesiącu. W każdym z tych miast deweloperzy dodali do oferty ponad 1100 lokali, a różnica pomiędzy pierwszym na podium Wrocławiem a trzecią Łodzią wyniosła zaledwie 40 mieszkań.
W Łodzi po raz kolejny mieliśmy do czynienia z przewagą nowej podaży nad sprzedażą. W rezultacie pod koniec stycznia na łódzkim rynku deweloperskim dostępnych było ponad 7,7 tys. lokali, czyli 46% więcej niż rok temu. A to lokuje Łódź w całkowitej opozycji do innych największych polskich miast, w których oferta względem ubiegłego roku skurczyła się średnio o kilkanaście procent. Z kolei we Wrocławiu odnotowano najwyższą miesięczną podaż od blisko trzech lat. Za jej jedną czwartą odpowiadała liczba lokali wprowadzonych w ramach jednej inwestycji deweloperskiej.
Pewne zaskoczenie w styczniu przyniosły także wyniki sprzedaży w poszczególnych miastach. Najwięcej lokali deweloperskich sprzedało się w Warszawie (ponad 1,4 tys.), Gdańsku (blisko 650) i w Krakowie (blisko 600). Jednak zaraz za nimi z ponad pięciuset sprzedanymi mieszkaniami uplasowały się: Łódź, dla której był to najwyższy w historii miesięczny wynik sprzedaży i Poznań, w którym taki poziom transakcji w jednym miesiącu odnotowano tylko raz w ciągu dwóch ostatnich lat.
Lepsza pozycja negocjacyjna dla kupujących
W najlepszym położeniu znajdują się nabywcy nieruchomości w Łodzi i Katowicach. Gdyby zainteresowanie zakupem utrzymało się tam na poziomie z ostatnich trzech miesięcy, a do oferty nie trafiałyby nowe projekty, proponowane przez deweloperów lokale wyprzedałyby się w okresie odpowiednio 5,7 kwartału i 4,9 kwartału. W styczniu czas wyprzedaży oferty najbardziej wydłużył się we Wrocławiu (z 2,1 kw. do 2,8 kw.), a pozostałe miasta zanotowały niewielkie przyrost (0,2-0,3 kw.)
Na rynku w równowadze przeciętny czas, w którym kupowane są mieszkania, wynosi od 12 do 15 miesięcy. Nie oznacza to, że każde mieszkanie, które deweloper wprowadza do oferty, musi czekać na nabywcę co najmniej rok, a jedynie że przeciętny czas eksponowania mieszkań w ofercie rynkowej liczony dla mieszkań ze wszystkich segmentów cenowo-jakościowych wynosi 4-5 kwartałów. I to na rynku w stanie równowagi. Czas wyprzedaży oferty jest zatem teoretycznym wskaźnikiem, ale za to niezwykle użytecznym do porównywania sytuacji na poszczególnych rynkach.
Różnice w wysokości tego wskaźnika wskazują przede wszystkim na ogromne zróżnicowanie sytuacji w największych polskich miastach. A to przekłada się na pozycję negocjacyjną kupujących w relacji z firmami deweloperskimi. W najtrudniejszej sytuacji od kilku miesięcy pozostają ci klienci, którzy są zdeterminowani, by kupić mieszkanie w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.
Zobacz także: Co przyniesie nowelizacja dyrektywy EPBD?
Lekka korekta cen
Dzięki nowej podaży styczeń upłynął pod znakiem stabilizacji, a nawet lekkiej korekty cen. Wyraźny, bo prawie 5% wzrost odnotowany został jedynie w Łodzi. Tym samym Łódź, jako ostatni z siedmiu największych rynków w Polsce, pokonała barierę 10 tys./mkw. To oznacza, że w największych polskich miastach, po ubiegłorocznych wzrostach cen za mkw., trzeba zapłacić średnio pięciocyfrową kwotę.
W Warszawie cena za mkw. mieszkania deweloperskiego to blisko 16,5 tys. zł, czyli 17% więcej niż rok temu. W Trójmieście i Krakowie po podwyżkach o blisko jedną czwartą r/r nabywcom przyjdzie zapłacić ok. 15 tys. zł/mkw. Natomiast kupujący we Wrocławiu zapłacą średnio ok. 13 tys./mkw., a w Poznaniu - nieco ponad 12 tys./mkw.
Źródło: Otodom