Ile w czasie pandemii zarabia się na wynajmie mieszkań?
Choć stawki nieco wzrosły, w porównaniu do okresu zamknięcia gospodarki, to jednak plasują się one na niższych poziomach niż rok wcześniej
fot. Pixabay
Rynek najmu mieszkań należy do branż, które najbardziej ucierpiały z powodu koronawirusa. Od marca do początku maja obiekty noclegowe były zamknięte. Później wprawdzie mogły wznowić działalność, ale odpływ klientów jest odczuwalny po dziś dzień. Czy pandemia przekłada się na stawki czynszów najmu?
Zobacz także
Nieruchomości Orange Budynek usługowo-mieszkalny. Dla kogo taka inwestycja?
Budynek usługowo-mieszkalny to rodzaj nieruchomości, która dla ludzi biznesu oferuje wiele korzyści. W zależności od sposobu wykorzystania może przynosić stały dochód lub też ograniczyć wydatki firmy....
Budynek usługowo-mieszkalny to rodzaj nieruchomości, która dla ludzi biznesu oferuje wiele korzyści. W zależności od sposobu wykorzystania może przynosić stały dochód lub też ograniczyć wydatki firmy. Budowę lub zakup takiej nieruchomości powinny rozważyć osoby, które chcą otworzyć lub rozwinąć działalność gospodarczą. To również ciekawa propozycja dla firm, które chcą ulokować środki w pewnej inwestycji w czasach wysokiej inflacji.
NNV sp. z o.o. Rynek pierwotny a wtórny
Inwestorzy, planujący zakup mieszkania, mają do wyboru nieruchomości używane, czyli z rynku wtórnego, i nowe – z pierwotnego. Jeśli właśnie szukasz własnych czterech kątów, dowiedz się o nich więcej. Sprawdź,...
Inwestorzy, planujący zakup mieszkania, mają do wyboru nieruchomości używane, czyli z rynku wtórnego, i nowe – z pierwotnego. Jeśli właśnie szukasz własnych czterech kątów, dowiedz się o nich więcej. Sprawdź, jakie argumenty przemawiają za wyborem nieruchomości z tych rynków. Dowiedz się, jakie występują różnice między mieszkaniami od dewelopera a lokalami w kamienicy lub blokach z wielkiej płyty.
Redakcja news Cudzoziemcy kupują polskie mieszkania
Ponad 14,3 tysięcy – tyle mieszkań kupili w całym 2023 roku cudzoziemcy żyjący w Polsce.
Ponad 14,3 tysięcy – tyle mieszkań kupili w całym 2023 roku cudzoziemcy żyjący w Polsce.
Zakupy inwestycyjne, właśnie pod wynajem, co najmniej od kilku lat bardzo mocno „napędzają” koniunkturę na rynku pierwotnym. Rentowność inwestycji w mieszkania na wynajem w największych miastach Polski szacuje się na 5-6 proc. rocznie.
To bardzo atrakcyjne stopy zwrotu, nieosiągalne aktualnie na lokatach bankowych czy w przypadku obligacji skarbowych. Niskie i dodatkowo ścięte nieomal do zera stopy procentowe NBP, prowokują inwestorów do poszukiwania godziwych alternatyw, pozwalających zachować kapitał i jednocześnie uzyskiwać dochód pasywny.
Stąd w ostatnich latach bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się mieszkania na wynajem. Materialny charakter nieruchomości dawał inwestorom wymierne poczucie „posiadania”, a więc ulokowania środków, w trwałym materialnym obiekcie, bezpieczniejszym niż instrumenty finansowe, ponadto można było w ten sposób zarabiać, uzyskując przeciętne przychody na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie.
Coraz popularniejszy stawał się też wynajem krótkoterminowy, dobowy – skierowany do turystów i gości. Ta forma zarabiania na wynajmie jest potencjalnie bardziej zyskowna, jednak to ona w największym stopniu ucierpiała z powodu koronawirusa.
W największych miastach Polski, przed wybuchem epidemii, mieliśmy do czynienia z bezprecedensową hossą i dynamicznym wzrostem cen, który przekroczył już poziomy z czasów pierwszej bańki cenowej 12 lat temu. Ten wzrost wynikał właśnie m.in. z dużej liczby kupujących inwestycyjnie, zainteresowanych rynkiem najmu.
To do nich adresowane są projekty typu mikrokawalerki, małe apartamenty, akademiki, condohotele, cechujące się zazwyczaj bardzo wysokimi cenami metra kwadratowego mieszkań, ale z powodu bardzo małych metraży, niską ceną całości – pozwalającą przy stosunkowo niewielkim nakładzie wejść na ten rynek i zarabiać na wynajmie.
Czynsze najmu w dół
Eksperci wskazują, że istotnie, rynek najmu „odczuwa” skutki pandemii. Zresztą jest to właściwie oczywiste, biorąc pod uwagę, że w związku ze zdalnym nauczaniem z największych miast wyjechały dziesiątki tysięcy studentów, z kolei zawieszenie imprez masowych i wielu wydarzeń kulturalnych, a przede wszystkim obawy przed tzw. drugą falą – przekładają się na mniejszą niż rok wcześniej liczbę turystów.
Według wielu raportów eksperckich (m.in. Biuro Informacji Kredytowej, portal bankier.pl) czynsze najmu w największych miastach spadły w II kw. 2020.
Eksperci różnie szacują skalę przeceny. Od nawet blisko 8 proc. w Warszawie, do 2-3 proc. we Wrocławiu. Część wskazuje z kolei na to, że lipiec był już czasem wyhamowania korekty cenowej na rynku najmu. Wg danych portalu bankier.pl, w lipcu 2020 średnie ofertowe czynsze w Warszawie wynosiły niecałe 3600 zł, w Krakowie 2020 zł, a we Wrocławiu 2170 zł.
Choć stawki nieco wzrosły, w porównaniu do okresu zamknięcia gospodarki, to jednak plasują się one na niższych poziomach niż rok wcześniej.
Według twórców raportu JLL za II kw. 2020, wpływ na obniżenie poziomu czynszów ma większa podaż mieszkań dedykowanych do wynajmu długoterminowego. To z kolei wynika z faktu, że część wynajmujących swoje lokale „noclegowo” z racji zupełnego obumarcia tego rynku zdecydowała się przesunąć ofertę na klasyczny wynajem na dłuższe okresy.
Autor: Marcin Moneta / Źródło: Gethome.pl