Susza nadciąga – straszenie czy edukowanie?
Fale upałów latem, a w konsekwencji rosnące zapotrzebowanie na wodę, potęgują problem braku wody, fot. Nonoproblemo
Z roku na rok odnotowujemy coraz więcej ekstremalnych zjawisk – lokalne podtopienia czy susze. A sytuacja hydrologiczna jest naprawdę poważna. Gminy apelują do mieszkańców o oszczędzanie wody pitnej i przestrzegają, że może zabraknąć jej w kranach. Wiele osób podlewa ogródki, jakby suszy nie było. Stąd gminy działają i próbują edukować mieszkańców, wpływając na ich nawyki.
Zobacz także
Redakcja news Nieprzewidywalność a sprzedaż pomp ciepła
Na rynku pomp ciepła mamy do czynienia ze spadkiem zainteresowania produktem. Powód jest prosty: nieprzewidywalność. Brak stabilności w zakresie cen energii i gazu, a także obawy o koszty rzutują negatywnie...
Na rynku pomp ciepła mamy do czynienia ze spadkiem zainteresowania produktem. Powód jest prosty: nieprzewidywalność. Brak stabilności w zakresie cen energii i gazu, a także obawy o koszty rzutują negatywnie na rynek pomp ciepła.
Redakcja news Wróble znikają z osiedli
Ocieplenie budynków, beton zamiast trawnika, zanik owadów – to jedne z przyczyn malejącej populacji wróbli. Ornitolodzy informują, że w Polsce populacja ta zmniejszyła się nawet o 30 proc. w ostatnim dwudziestoleciu.
Ocieplenie budynków, beton zamiast trawnika, zanik owadów – to jedne z przyczyn malejącej populacji wróbli. Ornitolodzy informują, że w Polsce populacja ta zmniejszyła się nawet o 30 proc. w ostatnim dwudziestoleciu.
Redakcja news Ceny mieszkań w końcu wyhamują?
Deweloperzy nabrali rozpędu – w I kw. 2024 na rynku pierwotnym rozpoczęto budowę około 42 tys. lokali. To jest najlepszy wynik od 20 lat. Główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB)...
Deweloperzy nabrali rozpędu – w I kw. 2024 na rynku pierwotnym rozpoczęto budowę około 42 tys. lokali. To jest najlepszy wynik od 20 lat. Główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB) Damian Kaźmierczak jest zdania, że rosnąca podaż mieszkań znacząco ograniczy wzrost ich cen.
Wody coraz mniej
Coraz cieplejsze i praktycznie bezśnieżne zimy znacząco wpływają na sytuację hydrologiczną wiosną. Nie jest dobrze – od około 7 lat wiosną zmagamy się permanentną suszą meteorologiczną, a w niektórych obszarach Polski także z suszą hydrologiczną, charakteryzującą się obniżeniem stanów wody w rzekach. Fale upałów latem, a w konsekwencji rosnące zapotrzebowanie na wodę, potęgują problem.
Może Cię zainteresuje: Kryzys klimatyczny i mózg
Edukacja niezbędna
Lokalne apele i ostrzeżenia dot. ograniczenia zużycia wody są bardzo ważne, jednak w obecnej sytuacji niewystarczające. Konieczna jest edukacja mieszkańców, o czym niektóre gminy już się przekonały i podjęły konkretne działania w tym kierunku.
Coraz więcej gmin i przedsiębiorstw wodociągowych planuje kolejne akcje edukacyjne, równolegle realizując projekty związane z inwestycjami w infrastrukturę zielono-niebieską (m.in. zbiorniki retencyjne, ogrody deszczowe, rewitalizację rowów melioracyjnych i terenów zielonych). Inwestycje są niezbędne, ale to właśnie edukacja jest ich najważniejszym wsparciem i drugim filarem przeciwdziałania skutkom suszy. Tym bardziej że jest tańsza, a jej efekty są wymierne i trwałe.
Wysoka trawa ma swoje zalety
Wiele gmin i mieszkańców jest zaangażowanych w poszukiwanie rozwiązań, które mają pomóc przeciwdziałać negatywnym skutkom suszy i poprawić sytuację hydrologiczną w przyszłości. Do takich działań zalicza się np. rzadsze koszenie traw.
– W czasie suszy należy ograniczyć koszenie roślin, nawet kosztem utraty dekoracyjności. Koszenie roślin w okresie ograniczonej ilości wody sprzyja wyparowywaniu wody z liści. Choć panuje pogląd, że dobrze jest skrócić blaszki liściowe, aby ograniczyć powierzchnię asymilacyjną roślin, to jednak nie potwierdza się on w praktyce – wystarczy zobaczyć, jak wyglądają trawniki skoszone podczas suszy, które nie były nawadniane i dodatkowo rosną na glebach lekkich – przypominają wyschnięte stepy – wyjaśnia dr hab. Paweł K. Bereś, prof. IOR – PIB, a zarazem ekspert na portalu ogrodniczym DIONP.
Eksperci tematyki wodno-klimatycznej podkreślają, że podczas suszy powinniśmy zmienić podejście do wody. Ważna jest świadomość ograniczoności zasobów.
– To, czego potrzebujemy, to nauka zachowań, które w tym pomagają, np. dotyczących używania wody szarej do podlewania domowych roślin, zbierania deszczówki, niepodlewania roślin w czasie upałów, czy siania łąk kwietnych w ogrodach – podkreśla dr Sebastian Szklarek, autor bloga „Świat Wody”.
Może Ci się spodoba: Ustawa suszowa bez podatku od betonozy
Zielono-niebieska drużyna
Susza klimatyczna, z którą mamy do czynienia, wynika z globalnych zmian klimatu. Możemy jednak zrobić wiele, aby jak najwięcej wody opadowej zatrzymać „na miejscu”, nie pozwalając, by odpłynęła do Bałtyku, w dodatku poprzez kanalizację ściekową. Realizowane w gminach kampanie edukacyjne właśnie na tym powinny się koncentrować.
– Najlepsze owoce przynosi długofalowa edukacja mieszkańców, połączona z przemyślanymi działaniami gminnych podmiotów odpowiedzialnych za gospodarowanie wodą i ochronę środowiska. Tylko wiedza, mądre działanie i edukacja nas uratują. I na tych filarach powinniśmy opierać naszą walkę z suszą – podsumowuje Kamila Radomska-Woźniak z Nonoproblemo.
Źródło: Nonoproblemo