Nieruchomość bez księgi wieczystej – czy możliwa jest jej sprzedaż?
Nieruchomośc bez księgi wieczystej, fot. Pixabay
Księga wieczysta to jeden z najważniejszych dokumentów dotyczących nieruchomości. Wskazuje ona na właściciela, ujmuje zobowiązania ciążące na obiekcie. Stąd waga dokumentu powoduje, że transakcja sprzedaży nieruchomości bez księgi wieczystej z pewnością będzie trudniejsza, ale wszystko możliwa.
Zobacz także
news Populacja Polski maleje
Zła sytuacja demograficzna to nie jest jakaś wydumana teoria, to jest rzeczywistość. Wprawdzie rządzący starają się stwarzać warunki sprzyjające powiększaniu polskich rodzin, jednak trudno mówić, aby proponowane...
Zła sytuacja demograficzna to nie jest jakaś wydumana teoria, to jest rzeczywistość. Wprawdzie rządzący starają się stwarzać warunki sprzyjające powiększaniu polskich rodzin, jednak trudno mówić, aby proponowane działania przynosiły spektakularne efekty. Z roku na rok ludność Polski się kurczy – więcej osób umiera, niż się rodzi.
Redakcja news Drożej we wspólnotach i spółdzielniach
W drugiej połowie 2024 r. nadal ceny energii będą zamrożone. Maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.
W drugiej połowie 2024 r. nadal ceny energii będą zamrożone. Maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.
Redakcja news Jak założyć wspólnotę mieszkaniową?
Zacznijmy od początku, czyli od tytułowego pytania: jak założyć wspólnotę mieszkaniową. Odpowiedź jest prosta – wspólnoty mieszkaniowej się nie zakłada. Powstaje ona automatycznie, z mocy prawa.
Zacznijmy od początku, czyli od tytułowego pytania: jak założyć wspólnotę mieszkaniową. Odpowiedź jest prosta – wspólnoty mieszkaniowej się nie zakłada. Powstaje ona automatycznie, z mocy prawa.
Księga wieczysta jest dokumentem pełniącym funkcje ewidencyjno-rejestrowe. Zawiera podstawowe dane dotyczące obiektu, w tym również kwestie prawno-własnościowe. Ogrom istotnych informacji o nieruchomości, zawartych w księdze, powoduje, że transakcja bez owego dokumentu, wydaje się niczym błądzenie we mgle. Zdarzają się sytuacje sprzedaży bez księgi wieczystej.
Spółdzielcze – własnościowe bez księgi
W zasobie mieszkaniowym w Polsce najczęściej bez księgi wieczystej spotykamy mieszkania tzw. spółdzielcze-własnościowe. Taka forma prawna (spółdzielcze-własnościowe prawo do lokalu) to relikt komunizmu i choć od 2007 roku nie ma możliwości ustanawiania tego prawa na kolejnych nieruchomościach, to jednak ciągle wiele mieszkań, zwłaszcza w budownictwie z wielkiej płyty, to mieszkania właśnie spółdzielcze-własnościowe.
Ustawa z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych oraz Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, Art. 244 § 1, wskazują, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu jest ograniczonym prawem rzeczowym. Jest tylko jedną z form korzystania z mieszkań spółdzielczych. Właścicielem bądź użytkownikiem wieczystym budynku ciągle pozostaje spółdzielnia mieszkaniowa. Co prawda spółdzielcze-własnościowe prawo do lokalu jest przedmiotem obrotu, ale ciągle nie kupujemy „stricte” mieszkania. Brak pełnej własności przejawia się np. w konieczności uzyskiwania zgód spółdzielni w zakresie choćby zmiany przeznaczenia nieruchomości (np. na lokal użytkowy).
Mieszkania spółdzielczo-własnościowe nie muszą mieć założonej księgi wieczystej i można je bez niej sprzedawać. Przedmiotem obrotu jest samo prawo spółdzielcze (z założoną księgą również sprzedaż dotyczy tylko tego prawa). Formą transakcji powinien być akt notarialny.
Ważną sprawą jest przedstawienie przez zbywcę tzw. zaświadczenia do sprzedaży. Zaświadczenie wydaje spółdzielnia mieszkaniowa. Jest to dokument potwierdzający prawo zbywcy do lokalu. Powinien być on podpisany przez dwóch jej członków zarządu. W zaświadczeniu znajdą się m.in. informacje o zaleganiu bądź niezaleganiu członka spółdzielni z opłatami. Będzie także podane, czy lokal ma księgę, czy też nie.
Okazja czy ryzyko?
Mieszkania spółdzielcze to chyba jedyne „zalegalizowane” nieruchomości w zasobie mieszkaniowym, o których wiadomo, że księgi wieczystej mieć nie muszą, chociaż obecnie zdecydowana większość nieruchomości w obrocie księgę wieczystą jednak ma.
Taki stan rzeczy daje przede wszystkim wygodę i bezpieczeństwo transakcji. Księgi są ujęte w systemie, do którego mamy łatwy wgląd, są one jawne, domniemywa się, że zawierają dane zgodne ze stanem prawnym. Zapis w księdze okazuje się nawet rozstrzygać ewentualne wątpliwości.
Chodzi o zasadę rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, co oznacza, „że w razie niezgodności między stanem prawnym ujawnionym w księdze wieczystej, a rzeczywistym stanem prawnym treść księgi rozstrzyga na korzyść tego, kto przez czynność prawną z osobą uprawnioną według księgi wieczystej nabył własność lub inne prawo rzeczowe” – Art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Inna zasada potwierdzająca ważność tego dokumentu to pierwszeństwo praw wpisanych, która mówi o tym, że prawa ujęte w księdze będą zaspokajane w pierwszej kolejności.
W praktyce nie ma obowiązku zakładania księgi wieczystej dla żadnej nieruchomości – tyle, że taki dokument jest po prostu na rękę zbywcy. Z księgą sprzeda swoje mieszkanie, dom czy działkę znacznie łatwiej niż bez niej. Kupujący poszukują nieruchomości, które mają księgi wieczyste, choćby ze względu na bezpieczeństwo transakcji, choć trzeba tutaj zaznaczyć, że nie brakuje „okazyjnych” ofert sprzedaży pozbawionych księgi.
Osoba, która przymierza się do takiego zakupu, by mieć pewność bezpieczeństwa transakcji oraz samego stanu prawnego obiektu, musi sprawdzić nie jeden, a kilka dokumentów. Jeśli chodzi o mieszkanie spółdzielczo-własnościowe, jednym z nich będzie wspomniane zaświadczenie ze spółdzielni, warto też zażądać wglądu do aktu notarialnego, jeśli obecny właściciel twierdzi, że kupił mieszkanie na rynku wtórnym. Innymi dokumentami mogą być np. decyzja administracyjna przyznająca prawo własności lub użytkowania wieczystego, postanowienie sądu lub notariusza o darowiźnie.
Bez księgi po kredyt
Główną przeszkodą dla obrotu nieruchomościami bez księgi wieczystej będą transakcje realizowane ze wsparciem kredytu. Banki w ogromnej większości wymagają ksiąg wieczystych. Jest to sprawa na tyle niebagatelna, że do momentu dokonania w księdze wieczystej wpisu hipoteki na rzecz banku, naliczane jest specjalne ubezpieczenie pomostowe.
Dlatego finalnie właścicielowi, który sprzedaje nieruchomość, po prostu opłaca się taką księgę założyć. Z całą pewnością spotka też klientów, którzy uzależnią zakup właśnie od założenia księgi. Sprawa nie jest specjalnie kosztowna czy skomplikowana.
Księgę zakładamy, składając wniosek w wydziale wieczystoksięgowym sądu rejonowego właściwego dla danej nieruchomości. Wniosek o założenie księgi wieczystej (KW-ZAL) można otrzymać w sądzie lub pobrać ze stron internetowych Ministerstwa Sprawiedliwości. Do wniosku dołączamy wypis z rejestru gruntów oraz wyrys z mapy ewidencyjnej. Na miejscu będziemy musieli przedłożyć także dokument potwierdzający nasze prawo do nieruchomości – np. akt notarialny.
Cała sprawa będzie nas kosztować kilkaset złotych. Dokładna wysokość będzie zależała od liczby i rodzaju wpisów, jakie będziemy chcieli dokonać. Opłata uiszczana przy składaniu wniosku KW-ZAL to 60 zł. Kolejne 200 zł to opłata za wpis w księdze wieczystej, dotyczący prawa własności (150 zł za wpis o spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu). Wszystkie opłaty związane z wpisami do księgi są uregulowane w Ustawie z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz U. 2005 Nr 167 poz. 1398).
Źródło: RynekPierwotny.pl