Ubywa mieszkańców polskich wsi
Gminy wyludniają się najczęściej z powodu migracji mieszkańców do miast w poszukiwaniu pracy. Fot. Pixabay
W ostatnich latach polska wieś intensywnie się starzeje. Postępuje zmniejszanie liczby ludności. Jednym z głównych powodów jest migracja młodych ludzi do większych ośrodków związana z nauką i pracą. Zjawisko wyludniania się gmin wiejskich jest bardzo zróżnicowane geograficznie i najbardziej dotyczy tzw. ściany wschodniej.
Zobacz także
Redakcja news Fast homeware – problem dla środowiska
Od pandemii, kiedy to spędzaliśmy w domu bardzo wiele czasu, na popularności zaczął zyskiwać trend fast homeware. Chodzi o tanie, kiepskiej jakości dekoracje domowe i częste ich zmienianie. Eksperci zwracają...
Od pandemii, kiedy to spędzaliśmy w domu bardzo wiele czasu, na popularności zaczął zyskiwać trend fast homeware. Chodzi o tanie, kiepskiej jakości dekoracje domowe i częste ich zmienianie. Eksperci zwracają uwagę, że zjawisko to jest negatywne zarówno dla naszych portfeli, jak i środowiska.
Redakcja news Jak zachować się podczas burzy?
Wyładowania atmosferyczne mogą doprowadzić do uszkodzenia różnego rodzaju urządzeń, budynków, a nawet do ich całkowitego zniszczenia w wyniku pożarów. Co ważniejsze, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia...
Wyładowania atmosferyczne mogą doprowadzić do uszkodzenia różnego rodzaju urządzeń, budynków, a nawet do ich całkowitego zniszczenia w wyniku pożarów. Co ważniejsze, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Magdalena Markiewicz news Mieszkania na wynajem też będą modernizowane?
Doniesienia o przyjęciu przez Europarlament nowelizacji dyrektywy budynkowej (Energy Performance of Buildings Directive – EPBD) są ważnymi informacjami dla rynku mieszkaniowego. Warto zastanowić się, jak...
Doniesienia o przyjęciu przez Europarlament nowelizacji dyrektywy budynkowej (Energy Performance of Buildings Directive – EPBD) są ważnymi informacjami dla rynku mieszkaniowego. Warto zastanowić się, jak nowelizacja Dyrektywy EPBD wpłynie na krajowy rynek nieruchomości.
Wyludnianie wsi nie jest nowym zjawiskiem – w Polsce proces ten zachodził zarówno przed transformacją ustrojową, jak i po niej. Gminy wiejskie cały czas tracą ludność lub liczba ich mieszkańców nie spada. Zmienia się struktura wieku na wsi. Jest coraz mniej osób młodszych, w wieku między 20. a 45.–50. rokiem życia, a rośnie liczba osób starszych w wieku 65 lat i więcej, a także ich udział w ogólnej populacji. Wzrost grupy osób starszych w wymiarze bezwzględnym i względnym nazywany jest starzeniem się populacji.
Migracja zarobkowa
Gminy wyludniają się najczęściej z powodu migracji mieszkańców do miast w poszukiwaniu pracy. Wiąże się to ze znacznie większą atrakcyjnością rynku pracy obszarów podmiejskich niż peryferyjnych. Jedna trzecia gmin wiejskich w Polsce to gminy, które koncentrują ludność, a aż dwie trzecie gmin wiejskich i miejsko-wiejskich w Polsce to obszary, które są drenowane z ludności. Eksperci podkreślają, że migrują głównie ludzie młodzi. Na początku to tzw. migracja selektywna, często związana z procesem edukacji. Często przeradza się ona w migrację ostateczną – ludzie pozostają w tych ośrodkach, do których wyemigrowali. Jeżeli ludzie migrują, to wieś się starzeje i następuje zmniejszanie liczby ludności, czyli depopulacja.
Może Cię zainteresuje: Miesiąc na złożenie wniosku o zamrożenie cen energii
Ostatnia edycja raportu „Monitoring rozwoju obszarów wiejskich. Etap IV” pokazuje, że w ciągu dekady objętej badaniami, sytuacja demograficzna znacznie się pogorszyła. Odsetek ludności w wieku poprodukcyjnym zwiększył się o jedną piątą, do poziomu 19,2 proc., i jest już prawie taki sam jak odsetek osób w wieku przedprodukcyjnym. Obecnie notuje się ok. 56 proc. ludności w wieku produkcyjnym, ok. 20 proc. dzieci i młodzieży oraz ponad 20 proc. osób w wieku poprodukcyjnym, czyli emerytów. Ta proporcja będzie się utrzymywała, w kierunku pogłębiania się starzenia, czyli zwiększania liczby ludności w wieku poprodukcyjnym. Ma to też związek z tzw. procesem odtworzenia tej populacji przez przyrost naturalny, bo drugim elementem, który wpływa na stan liczby ludności, oprócz migracji, jest przyrost naturalny, czyli urodzenia i zgony. Przeciętna wartość współczynnika przyrostu naturalnego zmniejszyła się w badanym okresie. Co więcej z poziomu dodatniego (+0,8 promila) przeszła w ujemny (-0,7 promila), co oznacza, że więcej osób umiera, niż się rodzi.
Ściana wschodnia w najgorszej sytuacji
Problem dotyczy głównie wschodnich obszarów kraju: województwa lubelskiego, podkarpackiego czy warmińsko-mazurskiego. Większe skupiska gmin o niekorzystnej strukturze demograficznej występują także w województwach centralnych. Bardziej korzystna sytuacja wydaje się być w województwie mazowieckim i wiąże się ze stosunkowo rozległą strefą podmiejską wokół Warszawy. Niekorzystne procesy demograficzne ujawniają się także na obszarach tzw. Ziem Zachodnich i Północnych, nie tworzą tam jednak dużych skupisk.
Relatywnie najbardziej korzystne struktury demograficzne występują wokół większych ośrodków miejskich, zwłaszcza siedzib władz samorządów województw. Na tę ocenę wpływa napływ migracyjny młodych ludzi, którzy osiedlają się blisko dużych miast (rynków pracy). Relatywnie „młodsze” są też obszary wiejskie względnie homogeniczne kulturowo, z tradycyjnym modelem rodziny – często wielopokoleniowej, o wyższym wskaźniku dzietności (jak np. Małopolska, Kaszuby, Wielkopolska), a mniejszym udziale w migracjach wieś-miasto – zaobserwowano w raporcie MROW, realizowanym w ramach Forum Inicjatyw Rozwojowych Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej we współpracy z Instytutem Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.
Może Cię zainteresuje: Dodatkowe 150 mln zł na dopłaty do leasingu w programie "Mój Elektryk"
Zmiana struktury demograficznej – to, ile jest osób młodszych, ile osób starszych, jakie mają wykształcenie – dla coraz większej liczby gmin staje się barierą rozwoju. W gminach o niższym poziomie przekształceń rolnictwa i rozwoju wielu funkcji pozarolniczych w obszarach wiejskich barierą są zasoby ludzkie. Jest tam więcej osób starszych, o niższym poziomie wykształcenia i nadal występuje odpływ ludności, a jednocześnie przyrost naturalny jest niski albo ujemny ze względu na strukturę wieku. Trzeba sobie uświadomić, że bez zewnętrznego wsparcia, czyli polityki krajowej, środków kierowanych zarówno z budżetu państwa, jak i zewnętrznych, oraz wspierania samorządów nie da się zahamować odpływu. Najbardziej jednak należy zachęcić do przypływu.
Źródło: Newseria Biznes