Za mało mieszkań na wynajem w gminach
W zeszłym roku 126,4 tys. gospodartw domowych czekało na wynajem lokali, głównie w miastach. Fot. Pixabay
Główny Urząd Statystyczny informuje, że pod koniec 2022 roku gminy w Polsce dysponowały łącznie 27,4 tys. ha gruntów pod zabudowę mieszkaniową. 77,6 proc. z nich stanowiły grunty pod budownictwo jednorodzinne. Gminy na budowę mieszkań przeznaczają tylko niewielką część dostępnych gruntów. W latach 2017-2021 ponad połowa polskich miast nie wybudowała ani jednego mieszkania.
Zobacz także
Redakcja news Jakie inwestycje bez pozwolenia na budowę?
Sejm przyjął nowelizację ustawy Prawo budowlane, która ma upraszczać i przyspieszać proces inwestycyjny.
Sejm przyjął nowelizację ustawy Prawo budowlane, która ma upraszczać i przyspieszać proces inwestycyjny.
Redakcja news Nowe zasady wydawania zaświadczeń ZUS
Od 1 listopada 2025 roku zaświadczenie o niezaleganiu w opłacaniu składek ZUS jest wydawane online
Od 1 listopada 2025 roku zaświadczenie o niezaleganiu w opłacaniu składek ZUS jest wydawane online
Redakcja news Odpowiedzialność spółdzielni za wilgoć w mieszkaniu
Problem z zawilgoconym mieszkaniem nie narusza dóbr osobistych
Problem z zawilgoconym mieszkaniem nie narusza dóbr osobistych
Pod koniec 2022 roku gminy posiadały 27,4 tys. hektarów gruntów przeznaczonych pod budownictwo mieszkalne. 77,6 proc. tego obszaru (64,3 proc. w miastach i 96,6 proc. na obszarach wiejskich) stanowiły grunty pod budownictwo jednorodzinne. W ogólnej powierzchni gruntów przeznaczonych pod budownictwo mieszkalne, 43,3 proc. stanowiły uzbrojone działki, z których 62,6 proc. znajdowało się w miastach.
Za mało mieszkań na wynajem
W ubiegłym roku gminy przekazały inwestorom 908,7 hektarów gruntów pod budownictwo mieszkalne, z czego 79,7 proc. miało przeznaczenie pod budownictwo jednorodzinne. Z całkowitej powierzchni gruntów przekazanych pod budownictwo mieszkalne, 57,2 proc. stanowiły grunty położone w miastach. 66,4 proc. gruntów przekazano pod budownictwo prywatne osób fizycznych.
Według danych GUS pod budownictwo spółdzielcze przeznaczono tylko 0,4 proc., pod budownictwo towarzystw budownictwa społecznego jedynie 3,7 proc., a pod budownictwo komunalne zaledwie 6,0 proc. z ogólnej puli gruntów przekazanych inwestorom. Stanowi to istotną przeszkodę dla budowy mieszkań pod wynajem przez gminy czy towarzystwa budownictwa społecznego.
Może Cię zainteresuje: 250 mln zł na wymianę azbestowych dachów
Budownictwo społeczne
Z wyliczeń GUS wynika, że w zeszłym roku 126,4 tys. gospodarstw domowych czekało na wynajem lokali, głównie w miastach. W raporcie „Miasta jako inwestorzy mieszkaniowi” można zauważyć, że metropolie mają narzędzia do interwencji na lokalnym rynku mieszkaniowym, ale ich aktywność jest ograniczona, a ponad połowa miast w latach 2017-2021 nie wybudowała żadnego mieszkania.
Badanie wykazało, że aktywne towarzystwa budownictwa społecznego były obecne tylko w 3 proc. gmin. W latach 2017-2021 wybudowały one 7,5 tys. mieszkań, a całe społeczne budownictwo mieszkaniowe skoncentrowane jest w niewielkiej liczbie miast.
Rozszerzenie dostępnych instrumentów finansowania mieszkalnictwa może przyczynić się do wzrostu budownictwa społecznego, prognozując znaczący wzrost liczby mieszkań oddawanych do użytku od 2023 roku.
Źródło: GUS