Dzieci narażone najbardziej!
Dzieci narażone najbardziej!; fot. unsplash
„The Lancet”: kryzys klimatyczny niesie tragiczne skutki dla zdrowia ludzi!
Zobacz także
Bank Pocztowy S.A. Kredyt na OZE dla spółdzielni i wspólnot
Wysokie ceny energii, termomodernizacji oraz ogólnego utrzymania budynków będą dla spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych coraz większym wyzwaniem. W obliczu takiej sytuacji Bank Pocztowy wychodzi naprzeciw...
Wysokie ceny energii, termomodernizacji oraz ogólnego utrzymania budynków będą dla spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych coraz większym wyzwaniem. W obliczu takiej sytuacji Bank Pocztowy wychodzi naprzeciw potrzebom lokalnych społeczności, oferując korzystne rozwiązanie w postaci Kredytu na OZE (Odnawialne Źródła Energii).
L’Avenir Du Monde sp. z o.o. System Ecosorting - poprawna segregacja odpadów komunalnych we wspólnotach i spółdzielniach
Ecosorting oferuje wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym system, który wspiera poprawną segregację odpadów komunalnych. System obejmuje urządzenia techniczne i dokumentację formalną. Firma gwarantuje...
Ecosorting oferuje wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym system, który wspiera poprawną segregację odpadów komunalnych. System obejmuje urządzenia techniczne i dokumentację formalną. Firma gwarantuje także wsparcie merytoryczne. Jak usługa Ecosorting wpływa na życie mieszkańca danej nieruchomości? Odpowiadamy na najczęstsze pytania lokatorów.
Bank Pocztowy S.A. Finansowanie OZE – łatwiej, szybciej, prościej. Bank Pocztowy oferuje kredyt na korzystnych warunkach
Wychodząc naprzeciw potrzebom Spółdzielni i Wspólnot Mieszkaniowych, Bank Pocztowy oferuje elastyczny Kredyt na OZE o dowolnej wysokości, jednak nie niższy niż 10 tysięcy złotych. Jak przyznaje Paweł Andrzejczyk,...
Wychodząc naprzeciw potrzebom Spółdzielni i Wspólnot Mieszkaniowych, Bank Pocztowy oferuje elastyczny Kredyt na OZE o dowolnej wysokości, jednak nie niższy niż 10 tysięcy złotych. Jak przyznaje Paweł Andrzejczyk, Dyrektor Departamentu Bankowości Instytucjonalnej Banku Pocztowego, kredyt na odnawialne źródła energii (OZE) to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie Wspólnot i Spółdzielni Mieszkaniowych, które chciałyby w najbliższym czasie sfinansować projekty związane z efektywnością energetyczną.
W najnowszym raporcie „Lancet Countdown” ponad 70 ekspertów z dziedziny zdrowia z 35 wiodących ośrodków akademickich i agencji ONZ na całym świecie przedstawiło ustalenia naukowców na temat wpływu zmian klimatu na zdrowie i życie ludzkie. Wnioski naukowców są niepokojące. – Przesłanie dokumentu jest jasne. Zmiany klimatyczne to przede wszystkim kryzys zdrowotny – ostrzega dr Rene Salas, jedna z autorek raportu z Harvardu.
Raport Lancet Countdown, publikowany corocznie, analizuje 44 wskaźniki wpływu zmiany klimatu na zdrowie, m.in. na przenoszenie chorób zakaźnych i produkcję żywności.
Autorzy raportu za jeden z celów postawili sobie porównanie nierówności występujących w zakresie skutków ocieplania klimatu dla zdrowia człowieka pomiędzy krajami o różnym stanie rozwoju socjoekonomicznego. Wykorzystano do tego Wskaźnik Rozwoju Społecznego (ang. Human Development Index, HDI). Wartość wskaźnika rozwoju społecznego jest określana poprzez połączenie wyników danego kraju w szerokim asortymencie wskaźników, w tym oczekiwanej długości życia, wskaźnika alfabetyzmu, dostępu ludności wiejskiej do elektryczności, PKB na mieszkańca, eksportu i importu, wskaźnika zabójstw, wielowymiarowego wskaźnika ubóstwa, nierówności w dochodach, dostępności internetu i wielu innych.
Tegoroczny raport wskazuje na szereg niepokojących tendencji zagrażających milionom ludzi na świecie.
Jak wynika z analizy, w ciągu 6 miesięcy w 2020 roku, 51,6 miliona ludzi zostało dotkniętych 84 katastrofami spowodowanymi powodziami, suszami i burzami. Sytuacje te miały miejsce w krajach dotkniętych pandemią koronawirusa.
Ocieplający się klimat, oprócz skutków w postaci anomalii pogodowych, wywiera również bezpośredni, negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Wyjątkowo wysokie temperatury w ubiegłym roku sprawiły, że w porównaniu ze średnią roczną dla okresu bazowego 1986-2005, 3,1 mld osób więcej było narażonych na fale upałów. Najbardziej dotknięci byli seniorzy z Chin, Indii, Ameryki, Japonii i Indonezji.
Znacząco wzrosła też powierzchnia lądów dotkniętych ekstremalną suszą. W dowolnym miesiącu 2020 roku wynosiła nawet 19 proc., podczas gdy w latach 1950-1999 maksymalnie 13 proc. Przełożyło się to również na potencjał plonów, co zagroziło bezpieczeństwu żywnościowemu. W przypadku kukurydzy spadek w porównaniu z okresem 1981-2010 wyniósł 6 proc., pszenicy ozimej – 3 proc., soi – 5,4 proc., a ryżu – 1,8 proc.
Raport alarmuje, że obecnie 569,6 miliona ludzi żyje na wysokości poniżej pięciu metrów nad obecnym poziomem morza. Jego podniesienie się stanowi ryzyko powodzi, intensywniejszych sztormów oraz zasolenia gleby i wody. Zmiany klimatyczne mogą więc zmusić ich wkrótce do migracji w głąb lądu.
Poważnie wzrosło też ryzyko epidemiczne chorób wektorowych, np. malarii. Znacząco wzrósł też potencjał epidemiczny wirusów: dengi, Zika i chikungunya.
– Wraz z globalną mobilnością i urbanizacją, zmiany klimatyczne są głównym motorem wzrostu liczby infekcji wirusem dengi, która podwaja się co dekadę od 1990 roku – piszą autorzy raportu. – Inne ważne pojawiające się lub ponownie pojawiające się arbowirusy, przenoszone przez komary, prawdopodobnie będą miały podobną reakcję na zmiany klimatu – ostrzegają.
Oprócz fatalnego wpływu na zdrowie, ocieplanie się klimatu ma również negatywne skutki ekonomiczne. W raporcie zauważono, że w 2020 roku na całym świecie z powodu narażenia na ciepło utracono 295 miliardów godzin potencjalnej pracy. Największe straty pod tym względem odnotowały Indie, Pakistan oraz Bangladesz, kraje o średnim wskaźniku rozwoju społecznego.
Zmiany klimatyczne zagrażają najbardziej dzieciom!
Dobrym uzupełnieniem wniosków Lancetu może być najnowszy raport Koalicji Klimatycznej, HEAL Polska i Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny pt. „Wpływ zmiany klimatu na zdrowie dzieci” (31 sierpnia 2021 r.).
Choroby zakaźne, cywilizacyjne czy psychiczne – to tylko niektóre ze zdrowotnych konsekwencji kryzysu klimatycznego. Na utratę zdrowia, a nawet życia w obliczu postępującej zmiany klimatu najbardziej narażone są dzieci. Bez radykalnej redukcji emisji gazów cieplarnianych we wszystkich sektorach w obecnej dekadzie – również w Polsce – zdrowie i życie, przede wszystkim dzieci, będzie coraz bardziej zagrożone.
Im bardziej proekologiczne, tym wygodniejsze do pracy >>
Zmiana klimatu stanowi jedno z największych zagrożeń dla zdrowia obecnie żyjących ludzi. Zdaniem dyrektora Światowej Organizacji Zdrowia Tedrosa Adhanom Ghebreyesusa jest to także jedno z najpilniejszych wyzwań związanych z ochroną zdrowia publicznego całej ludności świata. Skutki zmieniającego się klimatu nie należą do problemów związanych z bliżej nieokreśloną przyszłością – dzieją się tu i teraz, oddziałując na zdrowie i życie miliardów mieszkańców Ziemi oraz generując olbrzymie koszty zdrowotne dla gospodarek całego świata.
Na negatywne konsekwencje wzrostu globalnej temperatury najbardziej narażeni są najmłodsi, gdyż ich rozwijające się organizmy są bardziej podatne na negatywny wpływ czynników środowiskowych. Stowarzyszenie UNICEF ostatnio alarmowało, że na bardzo poważne skutki kryzysu klimatycznego narażonych jest nawet miliard dzieci.
Najnowszy raport „Wpływ zmiany klimatu na zdrowie dzieci” nie pozostawia złudzeń, że w wyniku postępującego kryzysu klimatycznego zdrowie dzieci i młodzieży w Polsce, tak jak na całym świecie już dziś jest coraz bardziej zagrożone.
– Wnioski z raportu są jednoznaczne: badania prowadzone na całym świecie wskazują, że zmiana klimatu ma znaczący, negatywny wpływ na zdrowie ludzi, a grupą szczególnie narażoną są najmłodsi.
Szczególnie tragiczne jest to, że najbardziej zagrożone są dzieci do lat pięciu. Oznacza to, że zmiana klimatu nie tylko odbiera młodym ludziom bezpieczną przyszłość, ale już dziś negatywnie wpływa na ich życie. Polscy politycy niejednokrotnie deklarowali i deklarują swoją troskę o dzieci i młodzież. Chętnie fotografują się w otoczeniu młodzieży na wyborczych wiecach i partyjnych mityngach, a swoje polityczne decyzje uzasadniają tym, jak
korzystny będą miały one wpływ na przyszłość Polek i Polaków. Zapominają jednak o tym, że prawdziwym testem ich wiarygodności jest to, czy podejmują oni wystarczające działania, aby powstrzymać zmianę klimatu, co jest najważniejszym obecnie wyzwaniem stojącym przed ludzkością. Obecny rząd oblewa ten test – nie robi nic, aby do 2030 roku odejść od spalania węgla oraz od pozostałych paliw kopalnych. W ten sposób bezpieczeństwo dzieci i młodzieży przegrywa z krótkoterminowym interesem politycznym – twierdzi prof. Zbigniew Karaczun z SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.
– Zdrowie jest najważniejsze. Dobitnie pokazała nam to pandemia Covid-19, która w ciągu kilku miesięcy zmobilizowała wszystkie globalne siły do przeciwstawienia się jej. Jednocześnie nie da się dostrzec analogicznych wysiłków w pokonaniu jednego z największych kryzysów zdrowotnych, który trwa już od wielu lat – zmiany klimatu. Za twarz tego kryzysu można traktować nie tylko topniejące lodowce, ale również szpitale przepełnione chorymi na choroby zakaźne, przewlekłe, cywilizacyjne, a nawet psychiczne. A najbardziej zagrożeni są najmłodsi, których organizmy wciąż się rozwijają. Decydenci nie mogą dalej zwlekać z ochroną zdrowia przed czynnikami klimatycznymi, jeżeli nie chcą patrzeć na chorujące i umierające dzieci! – uważa Weronika Michalak, liderka HEAL Polska.
– Jedną z największych grup ryzyka groźnych powikłań z powodu zmiany klimatu są dzieci. Jeśli nie będziemy aktywnie działać przeciwko zmianie klimatu, to nie tylko ucierpimy na tym my – dorośli, ale również najbardziej bezbronni członkowie naszego społeczeństwa. Wskutek zmiany klimatu możemy zaobserwować wśród dzieci pogorszenie stanu zdrowia psychicznego, co jest szczególnie niepokojące, patrząc na stan obecnej psychiatrii dziecięcej w Polsce. Ponadto możemy spodziewać się wzrostu liczby udarów cieplnych oraz zwiększonej zachorowalności na choroby zakaźne, nerek i układu oddechowego, a w niektórych rejonach świata zwiększonej umieralności na malarię wśród dzieci. Dlatego, jeśli chcemy dbać o zdrowie przyszłych pokoleń, to musimy zostać rzecznikami walki ze zmianą klimatu – to głos Kacpra Łuszczki z Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny.
– Krótko przed szczytem klimatycznym COP26 w Glasgow, a tuż po publikacji najnowszego, alarmującego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), polski rząd oraz prezydent – swoimi decyzjami i wypowiedziami dobitnie pokazali, że całkowicie lekceważą postępujący kryzys klimatyczny i to, jakie niebezpieczeństwa niosą ze sobą jego skutki dla obecnych i przyszłych pokoleń Polek i Polaków. Dzieci są ofiarami ich krótkowzrocznej polityki, która niszczy polską przyrodę i klimat oraz niszczy dom, w którym żyjemy i który obecnie rządzący zostawią im w ruinie. To najmłodsi są najbardziej narażeni na skutki kryzysu klimatycznego, a utrata zdrowia i życia jest największą ofiarą egoistycznej polityki rządzących. Trzeba wyraźnie podkreślić, że jesteśmy w takim momencie, że polski rząd nie ma prawa spychać odpowiedzialności na innych, tylko musi tak jak wszystkie kraje na świecie odejść od spalania paliw kopalnych – od węgla do 2030 roku a gazu i ropy niewiele później. Polski rząd musi wreszcie przygotować i wdrożyć plan dekarbonizacji Polski w obecnej dekadzie. Bez tego rządzący pozbawiają nie tylko górników, ale i całe społeczeństwo szans na sprawiedliwą transformację. Wreszcie rządzący nie mają prawa niszczyć polskiej przyrody, w tym wycinać lasów, które są naszymi naturalnymi sprzymierzeńcami w walce z kryzysem klimatycznym. Odwlekanie koniecznych działań i podejmowanie szkodliwych decyzji dla polskiej przyrody i klimatu jest jednoznaczne z odbieraniem zdrowej i bezpiecznej przyszłości wszystkim dzieciom, także mieszkającym w Polsce. Jest to także najwyższy czas na wprowadzenie do podstawy programowej polskiej szkoły rzetelnej edukacji klimatycznej, która musi być prowadzona na wszystkich etapach nauczania od 2022 roku – diagnozuje Dominik Olędzki, rzecznik prasowy Koalicji Klimatycznej.
Raport „Wpływ zmiany klimatu na zdrowie dzieci” potwierdza, że skutki zmiany klimatu odczuwalne w Polsce powodują szereg zagrożeń dla wszystkich mieszkańców naszego kraju (w tym szczególnie dzieci), począwszy od skutków związanych z wypadkami i kontuzjami, przez choroby zakaźne i przewlekłe aż do problemów ze zdrowiem psychicznym i obniżeniem jakości życia.
Depresja klimatyczna
Młode osoby, które według licznych badań bardziej niż dorośli interesują się tematem zmiany klimatu i angażują w działania na rzecz jej powstrzymania, są jednocześnie bardziej podatni na negatywny wpływ, jaki przynosi sama wiedza dotycząca trwającego i nasilającego się kryzysu klimatycznego.
Anglojęzyczna literatura wyróżnia takie pojęcia jak: climate change anxiety (niepokój klimatyczny), eco-anxiety lub climate distress. W języku polskim rozpowszechnił się zaś termin „depresja klimatyczna”. Dzieci i młodzież doświadczają tych zaburzeń bardzo silnie, gdyż zdają sobie sprawę, że wyzwania wynikające ze zmiany klimatu, jak migracje klimatyczne, problemy z dostępnością do wody pitnej czy choroby wektorowe i tropikalne, będą wyzwaniami, z którymi to właśnie im przyjdzie się zmierzyć w dorosłym życiu.
W Polsce – jeden psychiatra na 17 tys. dzieci!
W Polsce wśród dzieci i młodzieży kondycja psychicznego zdrowia – czyli m.in. możliwości rozpoznawania, wyrażania i modulowania własnych emocji, a także wyrażania i odczuwania współczucia wobec innych – jest alarmująca. W dziedzinie jakości życia, polscy 11-,13- i 15-latkowie zajmują kolejno 35., 39. i 41. miejsce wśród 42 analizowanych krajów. Nic dziwnego. W naszym kraju funkcjonują jedynie 164 poradnie zdrowia psychicznego dzieci, a w niektórych województwach nie ma ani jednego łóżka dla dzieci potrzebujących szpitalnego leczenia psychiatrycznego. Dramatycznego obrazu dopełnia fakt, że w Polsce pracuje jedynie 419 psychiatrów dziecięcych, a więc na jednego psychiatrę przypada aż 16 700 dzieci. Tymczasem w świetle najnowszych badań wskazujących na rosnący negatywny wpływ kryzysu klimatycznego na zdrowie dzieci i młodzieży, zawód psychiatry dziecięcego staje się coraz bardziej potrzebny – alarmują eksperci Koalicji Klimatycznej.
Młodzi nie chcą mieć dzieci!
40 proc. młodych ludzi, biorących udział w innym jeszcze badaniu1 przeprowadzonym ostatnio przez „The Lancet” zadeklarowało, że jeśli zmiany klimatyczne będą postępować dalej, oni nie będą chcieli mieć dzieci! To jeden z głównych wniosków, do jakiego doszli autorzy. Raport powstał na podstawie ankiet przeprowadzonych na próbie 10 tys. młodych ludzi z takich krajów jak m.in. Australia, Brazylia, Filipiny, Finlandia, Indie czy Stany Zjednoczone.
Jednak to dopiero początek złych wiadomości. Naukowcy wskazują, że aż 60 proc. osób w wieku 16–25 lat niepokoi się skalą postępujących zmian klimatycznych. Ponad połowa pytanych zaznaczyła też, że czuje się oszukana przez rządzących, którzy ich zdaniem nie robią nic, aby zadbać o przyszłość naszej planety i kolejne pokolenia.
Autorzy raportu zwracają też uwagę na fakt, że młodzi są przekonani, że ich przyszłość będzie trudniejsza niż ich rodziców, a blisko połowa z nich odczuwa niepokój związany z problemem zmian klimatu, który w negatywny sposób wpływa na ich codzienne życie i funkcjonowanie.
– Wielu moich znajomych i przyjaciół zwraca w rozmowach uwagę na swoją niepewną przyszłość, a przyczyną tej niepewności są właśnie postępujące zmiany klimatyczne. Coraz częściej słyszę, że posiadanie dzieci w przyszłości jest po prostu nieodpowiedzialne – tłumaczy 23-letni mieszkaniec Filipin w rozmowie z dziennikarzami „Guardiana”. – Znajomi i rodzina powtarzają mi, że tego typu obawy są irracjonalne i aby się ich pozbyć, powinienem udać się do specjalisty, ale ja nie wierzę, że to pomoże. Źródłem wszystkich tych obaw wśród młodych jest moim zdaniem przekonanie, że rząd nie robi nic, aby wpłynąć na poprawę naszego klimatu – dodaje.
Podobnie jest, jak wiemy, w wielu innych krajach. Także w Polsce. Mamy co prawda nowego ministra klimatu, dokładniej panią minister klimatu i środowiska, a polityki klimatycznej jak nie było, tak nie ma!
1) Badanie zostało opublikowane w dziale „Preprints with The Lancet” – w którym publikuje się ciekawe prace badawcze, których jeszcze nie zrecenzowano.