Polska nie zdążyła z reformą odpadów opakowaniowych – wyższe koszty dla społeczeństwa
Do wdrożenia ROP zobowiązuje Polskę przyjęty w 2018 roku unijny pakiet odpadowy. Fot. Pixabay
System rozszerzonej odpowiedzialności producentów to nowe unijne zasady organizacji gospodarki odpadami opakowaniowymi. Polska miała czas na jego wprowadzenie 5 stycznia 2023 roku. Niedotrzymanie terminu oznacza nie tylko groźbę kar ze strony Komisji Europejskiej, ale także wymierne straty społeczne i środowiskowe.
Zobacz także
DomBest Ultradźwiękowy kontra mechaniczny – różnice między wodomierzami
O tym, że pomiędzy licznikiem mechanicznym a ultradźwiękowym brak znaku równości, doskonale świadczy sama nazwa. Co jednak oznacza to w praktyce? W tym artykule odpowiadamy na podstawowe pytanie – czym...
O tym, że pomiędzy licznikiem mechanicznym a ultradźwiękowym brak znaku równości, doskonale świadczy sama nazwa. Co jednak oznacza to w praktyce? W tym artykule odpowiadamy na podstawowe pytanie – czym konkretnie różni się licznik ultradźwiękowy od tradycyjnego. Różnice okazują się naprawdę zaskakujące i mogą mieć odzwierciedlenie nie tylko w samym zużyciu wody, ale także w ponoszonych długofalowo kosztach i komforcie użytkownika.
Redakcja news Światowy Dzień Mieszkalnictwa
– Mamy plany na pustostany – mówi koalicja na rzecz pustostanów, powołana z inicjatywy Fundacji Habitat for Humanity Poland. Odpowiednia polityka gospodarowania wolnymi lokalami i adaptacja istniejących...
– Mamy plany na pustostany – mówi koalicja na rzecz pustostanów, powołana z inicjatywy Fundacji Habitat for Humanity Poland. Odpowiednia polityka gospodarowania wolnymi lokalami i adaptacja istniejących pustostanów może znacząco poprawić sytuację mieszkaniową w Polsce.
Redakcja news Porządek wokół śmietników – kto za co odpowiada?
Przestrzeń wokół śmietników nie zawsze kojarzy się dobrze – nieprzyjemny zapach, odrażający widok. Na rynku dostępne są wiaty, altany czy inne konstrukcje, które porządkują tę przestrzeń, ale wiele zależy...
Przestrzeń wokół śmietników nie zawsze kojarzy się dobrze – nieprzyjemny zapach, odrażający widok. Na rynku dostępne są wiaty, altany czy inne konstrukcje, które porządkują tę przestrzeń, ale wiele zależy od podejścia mieszkańców i świadomości, co jest czyją odpowiedzialnością. Może być pięknie wyglądająca wiata, a obok niej na trawniku zalegające stare meble.
Obecnie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych ponoszą głównie mieszkańcy gmin. Zmiany w polskim systemie są pilnie potrzebne także z tego względu, że w UE trwają prace nad zaostrzeniem wymogów dotyczących recyklingu odpadów opakowaniowych.
Rozszerzona odpowiedzialność producentów (ROP)
Do wdrożenia rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP) zobowiązuje Polskę przyjęty w 2018 roku unijny pakiet odpadowy. Zgodnie z nim, firmy wprowadzające na rynek produkty opakowane m.in. w tworzywa sztuczne, takie jak folie czy twarde plastiki, powinny partycypować w kosztach ich selektywnej zbiórki, segregacji i przygotowania do recyklingu. W Polsce prace nad nowym systemem trwają od 2019 roku, kiedy ówczesne Ministerstwo Środowiska zainaugurowało cykl konsultacji w tej sprawie. Kilka miesięcy temu utknęły w martwym punkcie po tym, jak projekt rządowej ustawy przygotowanej przez resort klimatu i środowiska został mocno skrytykowany przez przedstawicieli biznesu. Opracowywane przepisy zakładają wdrożenie ROP w połączeniu z systemem kaucyjnym, który ma skłonić konsumentów do oddawania zużytych opakowań do punktów zbiórek.
Dyrektywa Single-Use Plastica
Drugą regulacją dotyczącą odpadów, której Polska nie wdrożyła w terminie wyznaczonym przez KE, jest dyrektywa plastikowa Single-Use Plastica. Jej zadaniem jest ograniczenie produkcji i stosowania jednorazowych wyrobów plastikowych takich jak sztućce, talerze, kubki czy torby.
W drugiej połowie grudnia 2022 r. Rada Ministrów przyjęła już projekt ustawy wdrażającej Single-Use Plastics, jednocześnie w Sejmie wciąż dyskutowana jest też kwestia systemu kaucyjnego. Dobrze by było, gdyby to wszystko szło w jednym kierunku. Eksperci podkreślają, że akty prawne, które są dyskutowane bądź są już w przygotowaniu, powinny być spójne, tymczasem w tej chwili trochę się ze sobą nie zazębiają. Rok wyborczy może też spowodować, że część rzeczy znowu trafi do zamrażarki lub będzie tworzona na nowo.
Może Cię zainteresuje: Obowiązek segregacji odpadów budowalnych przesunięty o dwa lata
Wyższe koszty gospodarstw domowych
To oznacza dla Polski kolejne sankcje finansowe ze strony Komisji Europejskiej. Z brakiem ROP wiążą się też nie tylko finansowe konsekwencje. System ten, który funkcjonuje już w większości krajów UE, zakłada, że koszty gospodarowania odpadami są dzielone pomiędzy mieszkańców a biznes, który wprowadza na rynek produkty opakowane m.in. w folie czy plastiki. Im więcej dany producent wprowadza na rynek plastikowych opakowań, tym więcej powinien dołożyć się do kosztu późniejszego zagospodarowania odpadów, które z nich powstają. Dzięki temu gospodarstwa domowe są obciążone niższymi opłatami.
W Polsce przez brak systemu ROP to gospodarstwa domowe w ramach opłat gminnych wciąż ponoszą wyłączne koszty zbiórki i zagospodarowania odpadów po opakowaniach. Szacuje się, że przez brak ROP w polskim systemie gospodarowania odpadami brakuje przynajmniej 5 mld zł z tzw. opłaty opakowaniowej. Istnieje ryzyko, że te koszty będą dalej przerzucane na mieszkańców, którzy będą obciążeni coraz wyższymi stawkami.
Ekonomicznie i ekologicznie
Oprócz niższych opłat po stronie mieszkańców, ROP ma też wymierne korzyści prośrodowiskowe. Wymusza on na producentach oszczędniejsze gospodarowanie surowcami, ograniczenie liczby opakowań wprowadzonych na rynek i rozwój projektowania takich systemów pakowania produktów, które wykorzystują mniej surowców.
W dłuższej perspektywie brak wdrożenia w Polsce systemu ROP może skutkować karą w postaci dalszych wysokich opłat z tytułu Plastic Levy, czyli odpadów opakowaniowych niepoddanych recyklingowi (obecnie budżet państwa traci z tego tytułu ok. 6 mln zł dziennie). Te opłaty będą coraz wyższe, ponieważ Komisja Europejska zamierza zastąpić dyrektywę opakowaniową nowym rozporządzeniem, które będzie obowiązywać wprost we wszystkich państwach członkowskich.
Może Cię zainteresuje: Na usunięcie azbestu z dachów trzeba poczekać 50 lat
Nowe przepisy mają zaostrzać wymogi dotyczące tego, w jakiej części dane opakowanie z tworzywa sztucznego ma pochodzić z surowców z recyklingu. Rozporządzenie będzie dotyczyć nie tylko opakowań z tworzyw sztucznych, ale też zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. W momencie, kiedy ta regulacja wejdzie w życie, Polska też będzie musiała się liczyć z określonymi konsekwencjami finansowymi z tytułu braku ROP.
Głównym celem zaproponowanych pod koniec listopada nowych przepisów dyrektywy jest ograniczenie do 2040 roku odpadów opakowaniowych o 15 proc. na mieszkańca w każdym państwie członkowskim w porównaniu z 2018 rokiem. Doprowadziłoby to do całkowitego zmniejszenia ilości odpadów w UE o prawie 37 proc. w porównaniu ze scenariuszem bez zmiany przepisów. Z danych KE wynika, że każdy Europejczyk co roku wytwarza średnio prawie 180 kg odpadów opakowaniowych. Bez podejmowania dodatkowych działań ich ilość do 2030 roku wzrosłaby o 19 proc., a w przypadku odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych nawet o 46 proc.
Opakowania są jednym z głównych sposobów wykorzystywania surowców pierwotnych, ponieważ 40 proc. tworzyw sztucznych i 50 proc. papieru używanych w UE jest przeznaczone na opakowania. Wdrożenie zaostrzonych przepisów mogłoby więc zmniejszyć zapotrzebowanie na surowce, ale też emisję gazów cieplarnianych pochodzących z opakowań. Komisja Europejska szacuje, że do 2030 roku możliwa jest jej redukcja do 43 mln ton w porównaniu do 66 mln ton w sytuacji, gdyby przepisy nie zostały zmienione. Tym samym koszty szkód w środowisku dla gospodarki i społeczeństwa zostałyby zmniejszone o 6,4 mld euro w stosunku do poziomu bazowego.
Źródło: Newseria Biznes