Co z rekompensatą za opóźnienia w robotach budowlanych spowodowanych warunkami atmosferycznymi?
fot. Pixabay
Opóźnienia w robotach budowlanych ze względu na złą pogodę są bardzo częstym zjawiskiem i powodem sporów o karę umowną pomiędzy inwestorami a firmami deweloperskimi. Należy jednak zadać pytanie, czy zleceniodawca może w ogóle domagać się takiej kary, gdy opóźnienia w pracach następują na skutek czynników niezależnych od wykonawcy, a takimi są m.in. złe warunki atmosferyczne? Odpowiedzi udziela wyrok Sądu Najwyższego.
Zobacz także
Redakcja Czy komercyjne mieszkania zostaną wzniesione na gruntach gminnych?
Czy deficyt terenów pod budowę nowych mieszkań skłania deweloperów do rozmów i współpracy z samorządami? Czy firmy będą zainteresowane budowaniem na państwowych działkach, przekazując część mieszkań gminie?
Czy deficyt terenów pod budowę nowych mieszkań skłania deweloperów do rozmów i współpracy z samorządami? Czy firmy będą zainteresowane budowaniem na państwowych działkach, przekazując część mieszkań gminie?
Redakcja news Ogólnopolski konkurs otwarty „Inwestycja Roku”
Trwa kolejna odsłona konkursu „Inwestycja Roku” organizowanego przez Krajową Izbą Gospodarki Nieruchomościami. Jego celem jest wyłonienie i nagrodzenie najlepszych w kraju inwestycji.
Trwa kolejna odsłona konkursu „Inwestycja Roku” organizowanego przez Krajową Izbą Gospodarki Nieruchomościami. Jego celem jest wyłonienie i nagrodzenie najlepszych w kraju inwestycji.
Redakcja news Fundacja Polska bez Barier zaprasza na bezpłatne szkolenia
Fundacja Polska bez Barier oraz m.st. Warszawa zapraszają na bezpłatne szkolenia, dotyczące dostępności architektonicznej lokali usługowych dla osób z niepełnosprawnościami oraz osób ze szczególnymi potrzebami....
Fundacja Polska bez Barier oraz m.st. Warszawa zapraszają na bezpłatne szkolenia, dotyczące dostępności architektonicznej lokali usługowych dla osób z niepełnosprawnościami oraz osób ze szczególnymi potrzebami. Szkolenia, które odbędą się w maju, są skierowane do przedsiębiorców oraz zarządców nieruchomości usługowych.
Wykonawca odmawia gminie zapłaty kary umownej za opóźnienia spowodowane złą pogodą
Dnia 30 października 2008 roku firma wstrzymała pracę na boisku i poinformowała gminę o ich przerwaniu ze względu na złe warunki techniczne. Gmina wezwała jednak wykonawcę do dalszej realizacji inwestycji. Ten jednak odmówił, tłumacząc, że złe warunki meteorologiczne uniemożliwiają kontynuację prac. Położenie powierzchni poliuretanowej wymaga utrzymywania się temperatury na dworze powyżej 10 stopni Celsjusza i braku opadów. Roboty były wstrzymane od 30 października do kwietnia 2019 roku, a zakończone zostały na początku września 2009 roku. W okresie wstrzymania prac temperatura utrzymywała się głównie na poziomie od 8,5 do 10 stopni.
Firma wykonująca prace wystawiła gminie fakturę, dobrowolnie odliczając sobie 10% od swojego wynagrodzenia za opóźnienia w realizacji zlecenia. Gmina nie przyjęła jednak tego rozwiązania i naliczyła spółce karę umowną za okres opóźnienia od 22 listopada 2008 roku do 7 września 2009 roku w wysokości 410.492,84 zł i sporządziła oświadczenie o potrąceniu kwoty z wierzytelnością z tytułu wynagrodzenia. Wykonawca odmówił zapłaty. Sprawa trafiła ostatecznie do sądu, gdzie gmina domagała się zapłaty 85 tysięcy zł. jako pozostałą część kary.
Sąd poparł wykonawcę robót
Wyroki sądów z początku były niespójne. Sąd okręgowy stanął po stronie wykonawcy, oddalając pozew gminy, z kolei sąd apelacyjny stwierdził, że firma powinna przewidzieć warunki pogodowe, dlatego winna ona ponieść odpowiedzialność za nienależyte wykonanie umowy.
Sprawa trafiła ostatecznie do Sądu Najwyższego, a ten jednoznacznie opowiedział się za wykonawcą robót i anulował wyrok sądu apelacyjnego, kierując mu sprawę do ponownego rozpatrzenia. Swoją decyzję uzasadnił, stwierdzając, że dłużnik ma obowiązek zapłacić karę umowną, gdy naruszenie umowy następuje w wyniku zdarzeń, za które ponosi odpowiedzialność, a te powinny być ustalone i zapisane w umowie. Dodał, że dłużnik może zwolnić się od zapłaty kary, gdy wykaże, że niewykonanie lub opóźnienie w robotach miało miejsce ze względu na okoliczności, na której nie miał wpływy i, za które nie ponosi odpowiedzialności.
Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę na to, że prace zlecone wykonawcy wymagały zachowania właściwej kolejności ich wykonywania, by nie obniżyć ich parametrów jakościowych.
Sąd Apelacyjny zamyka dyskusję
Po ponownym rozpatrzeniu sprawy przez Sąd Apelacyjny w Warszawie dyskusja się zamyka. Sąd dobitnie podkreślił w swoim wyroku, że jeżeli nie wynika to z umowy, wykonawca nie ma obowiązku zapłaty kary umownej za opóźnienia wynikające z sytuacji, a za które nie ponosi odpowiedzialności.
Sąd wezwał również do wyważenia interesów obu stron i formułowania treści umów, aby odpowiednio zabezpieczać inwestycje na wszelkie wypadki.
Źródło: RynekPierwotny.pl