Koszty zielonej transformacji zbyt wysokie dla polskich spółek energetycznych

Redukcja emisji gazów cieplarnianych i rozwój OZE to centralny punkt polityki klimatyczno-energetycznej UE. Fot. Pixabay
Analitycy EY szacują, że inwestycje w transformację polskiego rynku energetycznego do 2030 roku sięgną nawet 135 mld euro, czyli ok. 600 mld zł. To kilkukrotnie przekracza możliwości inwestycyjne polskich spółek, na których spoczywa ciężar tej transformacji. W najbardziej optymistycznym scenariuszu luka inwestycyjna wyniesie co najmniej 8 mld euro.
Zobacz także
infonumer.pl Podejrzane numery telefonu – jak je rozpoznać i kiedy pojawia się zagrożenie?

Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych...
Możliwość swobodnego korzystania z technologicznych udogodnień i nowoczesnych smartfonów to jednocześnie przywilej, ale i spore zagrożenie. Jako użytkownik telefonu możesz paść ofiarą wyłudzenia danych osobowych. Takie przestępstwa zaliczane są do wyłudzeń typu phishing. Zobacz, jak rozpoznawać podejrzane połączenia telefoniczne.
Redakcja AiMN news Tworzenie Sektorowej Rady ds. Kompetencji w Rozporządzaniu Nieruchomościami

Sektor nieruchomości odgrywa kluczową rolę w gospodarce, zaspokajając podstawowe potrzeby mieszkalne i przestrzenne. Jednak dynamiczne zmiany na rynku oraz rosnące zapotrzebowanie na wykwalifikowanych...
Sektor nieruchomości odgrywa kluczową rolę w gospodarce, zaspokajając podstawowe potrzeby mieszkalne i przestrzenne. Jednak dynamiczne zmiany na rynku oraz rosnące zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów wymuszają stworzenie mechanizmów umożliwiających lepsze dopasowanie kompetencji zawodowych do potrzeb rynku pracy.
Redakcja AiMN Brak możliwości funkcjonowania spółdzielni energetycznych na obszarach miejskich

W Polsce mamy aktualnie najdroższą energię elektryczną w Europie. Jedną z możliwości obniżenia cen energii odbiorcy końcowego jest produkowanie jej ze źródeł odnawialnych. O ile jeszcze do niedawna możliwość...
W Polsce mamy aktualnie najdroższą energię elektryczną w Europie. Jedną z możliwości obniżenia cen energii odbiorcy końcowego jest produkowanie jej ze źródeł odnawialnych. O ile jeszcze do niedawna możliwość taka nie dotyczyła mieszkańców budynków wielolokalowych, to dzięki m.in. naszej inicjatywie IGN i we współpracy z Ministerstwem Rozwoju i Technologii powstał prosument lokatorski, który to umożliwia.
Największe grupy energetyczne już teraz realizują ambitne plany rozwoju nisko- i zeroemisyjnych źródeł wytwarzania oraz sieci dystrybucyjnych, biorąc na siebie większość ciężaru organizacyjnego, technologicznego i finansowego wynikającego z transformacji. Trwa również realizacja strategicznych inwestycji, zmieniających oblicze polskiej energetyki – projektów jądrowych, największych na Bałtyku morskich farm wiatrowych, przemysłowych farm fotowoltaicznych oraz wielkoskalowych i lokalnych magazynów energii.
Raport „Polska ścieżka transformacji energetycznej”, opracowany przez firmę doradczą EY na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, pokazuje, że ten proces wymaga ogromnych nakładów finansowych. Według analityków inwestycje na ten cel do 2030 roku sięgną nawet 135 mld euro, czyli ok. 600 mld zł. Tyle właśnie wynoszą kompleksowe potrzeby inwestycyjne polskiej energetyki wraz z ciepłownictwem.
Potrzebne wsparcie UE
Niezbędna modernizacja polskiej energetyki i związane z nią działania osłonowe przekraczają możliwości inwestycyjne polskich przedsiębiorstw, na których spoczywa ciężar transformacji. Dlatego potrzebne jest wsparcie sektora energetycznego środkami z funduszy europejskich. Tylko dzięki dodatkowym funduszom, przede wszystkim z UE, będzie możliwe zapełnienie luki inwestycyjnej, wynikającej z realizowania przez Polskę działań na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej.
Może Cię zainteresuje: Jak będzie rozliczany prosument lokatorski?
Z szacunków EY wynika, że potencjał inwestycyjny czterech największych grup energetycznych, z uwzględnieniem bezpiecznego, lecz już wysokiego poziomu zadłużenia, wynosi w latach 2021–2030 około 29 mld euro. Wycena została oparta na zaktualizowanej sytuacji ekonomicznej spółek, analizie ich planów inwestycyjnych i związanych z nimi dodatkowych przepływów pieniężnych. Oznacza to, że – nawet po uwzględnieniu dużego zaangażowania wszystkich pozostałych uczestników rynku energetycznego w modernizację tego sektora – do zapełnienia wciąż pozostaje znacząca luka inwestycyjna.
Według analityków EY, niedobór środków finansowych wynosi 77 mld euro, z czego część będą mogły pokryć środki unijne. Od efektywności wykorzystania funduszy z UE będzie zależeć ostateczna wartość luki inwestycyjnej. Tym bardziej, że sektor energetyczny będzie musiał konkurować o pieniądze z innymi branżami gospodarki, liczącymi na finansowy zastrzyk, np. z gazownictwem czy transportem. Eksperci szacują, że możliwe środki UE i budżetu państwa do przeznaczenia na transformację energetyczną to 69 mld euro. Do tego zaliczane są fundusze m.in. z Instrumentu Odbudowy i Zwiększenia Odporności, Polityki Spójności, Funduszu Sprawiedliwej Transformacji czy Funduszu Transformacji Energetyki. W najbardziej optymistycznym scenariuszu pozostała do zapełnienia luka inwestycyjna wyniesie co najmniej 8 mld euro.
Inwestycje w transformację energetyczną
Według szacunków zawartych w raporcie EY kumulacja wydatków inwestycyjnych związanych z transformacją energetyczną przypadnie na lata 2023–2030. Może mieć ona istotny wpływ na kondycję finansową polskich spółek energetycznych. Dlatego planowanie dalszego rozwoju sektora energii wymaga silnego wsparcia finansowego na kontynuację transformacji energetycznej w dłuższej perspektywie – a tu skala inwestycji i wyzwań polskiej energetyki dążącej do osiągnięcia zeroemisyjności będzie jeszcze większa. Według wyliczeń zawartych w raporcie EY do 2050 roku może sięgnąć nawet 200 mld euro, czyli ponad 900 mld zł.
Redukcja emisji gazów cieplarnianych i rozwój OZE to centralny punkt polityki klimatyczno-energetycznej UE, której celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Polska, jako państwo członkowskie Unii, także jest zobowiązana do realizacji tego celu. Transformację energetyczną wymuszają również czynniki ekonomiczne, ponieważ energia z zielonych, odnawialnych źródeł jest dziś dużo tańsza niż wytwarzanie jej z paliw kopalnych.
Może Cię zainteresuje: Coraz więcej firm myśli o własnej instalacji OZE
Polska zrealizowała unijne cele wyznaczone na 2020 rok, czyli ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 20 proc. w porównaniu z 1990 rokiem. Jednocześnie polska energetyka osiągnęła udział odnawialnych źródeł w końcowym zużyciu energii na poziomie 16,1 proc., przekraczając cel wyznaczony przez UE. Konieczny jest jednak dalszy rozwój odnawialnych źródeł energii, jeżeli kraj chce budować energetykę nieobciążaną kosztami zakupu emisji CO2.
Rząd zakłada, że do 2049 roku Polska ma odejść od wydobycia węgla. Będzie to wymagać gruntownych, kosztownych przemian społeczno-ekonomicznych głównych regionów górniczych. Równolegle z ograniczaniem udziału węgla i innych paliw w miksie energetycznym, Polska będzie inwestować w niskoemisyjne źródła – najwięcej w elektrownie wiatrowe na morzu i energetykę jądrową. Ten proces ma przebiegać zgodnie z dwoma dokumentami strategicznymi: Polityką energetyczną Polski do 2040 (PEP2040) oraz Krajowym planem na rzecz energii i klimatu (KPEiK). Oba są w trakcie nowelizacji, ponieważ powstały przed planowanym zwiększeniem celów redukcyjnych i efektywnościowych zawartych w pakietach REPowerEU oraz „Fit for 55”. Pakiet klimatyczny „Fit for 55” zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku o 55 proc. w stosunku do poziomów z roku 1990. Wcześniejsze założenia wskazywały na 40-procentową redukcję.
Źródło: Newseria Biznes