Rozwój społecznych agencji najmu hamują rosnące czynsze

SAN-y mogą tworzyć spółki gminne, stowarzyszenia, fundacje lub spółdzielnie socjalne. Fot. Pixabay
Społeczne agencje najmu współpracujące z gminami mają być pośrednikami między właścicielami mieszkań i osobami, których nie stać na kredyt lub wynajem rynkowy, ale nie przysługuje im też mieszkanie komunalne. Minął ponad rok od wprowadzenia przepisów i nie powstał ani jeden taki podmiot. Tworzenie SAN-ów utrudnione jest przez m.in. wzrost stawek najmu mieszkań.
Zobacz także
Gratka.pl Krótki poradnik jak wygodnie znaleźć wymarzoną nieruchomość w Warszawie

Inwestycja w nieruchomości w stolicy Polski to dobry pomysł na bezpieczne lokowanie wolnego kapitału. Kiedy wybierzesz mieszkanie lub dom w dogodnej lokalizacji i zadbasz o wysoki standard wykończenia...
Inwestycja w nieruchomości w stolicy Polski to dobry pomysł na bezpieczne lokowanie wolnego kapitału. Kiedy wybierzesz mieszkanie lub dom w dogodnej lokalizacji i zadbasz o wysoki standard wykończenia i wyposażenia, zyskasz realną szansę na pokaźny zwrot środków z takiej inwestycji. Alternatywnie możesz kupić dom lub mieszkanie w prywatnych celach mieszkaniowych. Niezależnie od przeznaczenia, musisz wiedzieć, jak wybrać i gdzie szukać wymarzonych nieruchomości w Warszawie. Przejrzyj poniższy poradnik,...
NNV sp. z o.o. Rynek pierwotny a wtórny

Inwestorzy, planujący zakup mieszkania, mają do wyboru nieruchomości używane, czyli z rynku wtórnego, i nowe – z pierwotnego. Jeśli właśnie szukasz własnych czterech kątów, dowiedz się o nich więcej. Sprawdź,...
Inwestorzy, planujący zakup mieszkania, mają do wyboru nieruchomości używane, czyli z rynku wtórnego, i nowe – z pierwotnego. Jeśli właśnie szukasz własnych czterech kątów, dowiedz się o nich więcej. Sprawdź, jakie argumenty przemawiają za wyborem nieruchomości z tych rynków. Dowiedz się, jakie występują różnice między mieszkaniami od dewelopera a lokalami w kamienicy lub blokach z wielkiej płyty.
Redakcja news 35 proc. luki czynszowej w Polsce

Zapotrzebowanie na mieszkania społeczne w Polsce jest dużo większe niż dzisiejsza podaż. Luka czynszowa wynosi 35 proc.
Zapotrzebowanie na mieszkania społeczne w Polsce jest dużo większe niż dzisiejsza podaż. Luka czynszowa wynosi 35 proc.
Przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii twierdzą, że gminy cały czas zastanawiają się nad możliwościami wprowadzenia społecznych agencji najmu do swoich polityk mieszkaniowych i po ponad roku wciąż trwają prace koncepcyjne. Część z nich, jak np. Warszawa, Sopot czy Dąbrowa Górnicza, idą w kierunku realizacji.
Czym są społeczne agencje najmu
Nowelizacja ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, która umożliwia tworzenie społecznych agencji najmu, weszła w życie w lipcu ubiegłego roku. Klientami społecznych agencji najmu miały być osoby z tzw. luki czynszowej. To osoby, które dysponują większymi środkami, przez co nie kwalifikują się do mieszkań komunalnych, ale jednak zbyt małymi, żeby wystarczyły na samodzielny wynajem na zasadach rynkowych.
Według założeń SAN-y współpracujące z gminami będą dzierżawić mieszkania od prywatnych właścicieli, którzy zdecydują się obniżyć stawkę poniżej rynkowej, w zamian za gwarancję terminowego uiszczania czynszu, utrzymanie mieszkania w dobrym stanie technicznym i zwolnienia podatkowe. Następnie będą wynajmować je osobom, którym sytuacja życiowa nie pozwala na zakup albo wynajęcie mieszkania na rynku komercyjnym. Dodatkowo najemcy mieszkań od SAN-ów będą mogli również ubiegać się o dopłaty do czynszu w ramach programu Mieszkanie na Start.
Może Cię zainteresuje: Koniec finansowania kredytem mieszkań na wynajem
Eksperci podkreślają, że powszechnie wiadomo, iż na polskim rynku mieszkań jest mało i są trudno dostępne. Najważniejsze jest teraz docieranie do właścicieli mieszkań z informacją, że społeczne agencje najmu są dobrą przestrzenią do tego, żeby mogli je wynajmować. Korzystając z pomocy tego pośrednika, otrzymają szereg korzyści: gwarancję regularnej płatności czynszów i obsługę najmu.
Społeczna rola SAN-ów
Zwłaszcza w obecnej sytuacji, SAN-y mogłyby odegrać ważną rolę w wypełnianiu luki mieszkaniowej, która powstała w wyniku napływu uchodźców z Ukrainy. Szacuje się, że od wybuchu wojny, w Polsce pozostaje ich ok. 1,4 mln (według nadania numeru PESEL). Społeczne agencje najmu mogłyby wesprzeć ludzi w znajdowaniu mieszkań i pomóc tym, którzy nawet i mają środki finansowe, ale niewystarczające, żeby wynająć mieszkanie na wolnym rynku. SAN-y mogłyby też tworzyć pewnego rodzaju przestrzeń inkluzywności społecznej: włączać uchodźców, pozbawionych swojego środowiska naturalnego, sąsiadów i znajomych. Wspierałyby one tych ludzi nie tylko w znalezieniu mieszkania, ale i pracy, w relacjach z sąsiadami, w edukacji dzieci. To teraz jest dobry moment na to, żeby przejść z etapu kryzysowej pomocy dla ludzi uciekających przed wojną na etap średnio- i długoterminowego najmu oraz tworzenie nowych możliwości z zakresu zatrudnienia, edukacji, ochrony zdrowia. SAN-y oferują stabilne warunki najmu i dzierżawy oraz zabezpieczają potrzeby właścicieli mieszkań, jak i lokatorów.
Rosnące stawki najmu barierą
Czynnikiem utrudniającym rozwój społecznych agencji najmu jest obecnie skokowy wzrost stawek najmu mieszkań, który powoduje m.in. to, że ich właścicielom dużo bardziej opłaca się wynajmować swoje lokale na komercyjnym rynku. Rosnące ceny są barierą w tym, aby wyżej opisany model mógł dynamicznie się rozwijać.
Może Cię zainteresuje: Pilna renowacja budynków, w których ubogo żyje 17 proc. Polaków
Z danych Expandera i Rentier.io wynika, że stawki najmu stale rosną, choć wolniej niż jeszcze wiosną br. We wrześniu br. w głównych miastach były wyższe średnio o 28 proc. niż rok temu, a najbardziej podrożał najem w Krakowie – o 46 proc. rok do roku. Według prognoz ekspertów, dalszy wzrost stawek najmu prawdopodobnie się utrzyma w kolejnych miesiącach.
Zgodnie z obowiązującymi od roku przepisami, SAN-y mogą tworzyć spółki gminne, stowarzyszenia, fundacje lub spółdzielnie socjalne, pod warunkiem zawarcia z gminą umowy o współpracy. Taki model jest dla nich korzystny, ponieważ pozwala gminom powiększać swoją ofertę mieszkaniową bez konieczności inwestowania i ponoszenia przez nie wydatków na budowę mieszkań. Gdy gminy zyskają większą pewność co do tego, jak ten model może działać, zorientują się, jakie są potrzeby w ich lokalnych społecznościach i wypracują rozwiązania to SAN-y będą w stanie zaistnieć.
Źródło: Newseria Biznes