Zaliczanie wpłat dłużnika na konkretne zobowiązania

Zaliczanie wpłat dłużnika na konkretne zobowiązania
WG
Artykuł porusza problem windykacji nieregularnych wpłat właścicieli lokali, z jakim coraz powszechniej borykają się zarządcy nieruchomości. Ponadto autor artykułu stara się m.in. wskazać, jak w takim przypadku prawidłowo przypisać i rozliczyć nieterminowe i niepełne wpłaty na poszczególne okresy oraz należności.
Zobacz także
nieruchomosci-adwokat.pl Jak wygląda zarząd nieruchomością wspólną?

Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały...
Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
Paweł Puch Rezygnacja członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej

Rezygnacja członka zarządu ze sprawowania funkcji jest jego indywidualną decyzją, na którą nie musi uzyskać niczyjej zgody. Wspólnota mieszkaniowa nie może zmusić nikogo do pełnienia funkcji, zatem nie...
Rezygnacja członka zarządu ze sprawowania funkcji jest jego indywidualną decyzją, na którą nie musi uzyskać niczyjej zgody. Wspólnota mieszkaniowa nie może zmusić nikogo do pełnienia funkcji, zatem nie ma możliwości podjęcia żadnej uchwały w tej kwestii.
Paweł Puch Rachunek z zarządu w małej wspólnocie mieszkaniowej

W dużej wspólnocie mieszkaniowej zarząd z reguły na zebraniu rocznym składa właścicielom lokali sprawozdanie z zarządu. Odpowiednikiem tej instytucji w małej wspólnocie mieszkaniowej jest rachunek z zarządu...
W dużej wspólnocie mieszkaniowej zarząd z reguły na zebraniu rocznym składa właścicielom lokali sprawozdanie z zarządu. Odpowiednikiem tej instytucji w małej wspólnocie mieszkaniowej jest rachunek z zarządu składany przez współwłaściciela, sprawującego zarząd, współwłaścicielom którzy tego zarządu nie sprawują.
Dla każdego zarządcy nieruchomości ideałem jest zarządzanie zasobem lokalowym, w którym wszyscy właściciele nie tylko terminowo regulują swoje zobowiązania wobec wspólnoty mieszkaniowej, ale także uiszczają wpłaty w pełnej wysokości, opisane w sposób jednoznaczny.
Niestety idealne sytuacje w życiu zdarzają się bardzo rzadko, windykacja należności od właścicieli lokali zajmuje zarządcom coraz więcej czasu, a w ramach realizowania procedur windykacyjnych pojawiają się coraz to nowe problemy. Oczywistym jest, iż przed wszczęciem jakichkolwiek działań, których efektem ma być wyegzekwowanie należności od właściciela lokalu, konieczne jest ustalenie zarówno wysokości tej kwoty, jak i jej składników. Tylko bowiem prawidłowo sformułowane roszczenia mają szansę na uwzględnienie.
Poniższe uwagi dotyczą sytuacji, w której opłaty są wnoszone przez właścicieli w sposób nieregularny oraz niepełny, a tym samym może pojawić się problem z ich należytym rozliczeniem na poszczególne okresy i należności.
Ważny tytuł wpłaty
Stosownie do treści art. 451 § 1 Kodeksu cywilnego, dłużnik mający względem tego samego wierzyciela kilka długów tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług chce zaspokoić. Jednakże to, co przypada na poczet danego długu, wierzyciel może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem zaległe należności uboczne oraz na zalegające świadczenia główne. Cytowana regulacja wprowadza więc zasadę, iż o sposobie zaliczenia konkretnej wpłaty w pierwszej kolejności decyduje dłużnik. Jeżeli więc dłużnik wpłaca wierzycielowi określoną sumę pieniężną, jednocześnie wskazując na poczet jakiego świadczenia ją uiszcza, wierzyciel nie ma możliwości zaliczenia tej wpłaty na jakikolwiek inny dług. W szczególności wierzyciel nie może dowolnie zaliczyć dokonanej wpłaty na istniejące zadłużenie. W praktyce oznacza to, że w sytuacji, w której dłużnik posiada nawet wielomiesięczne zadłużenie wobec wierzyciela, a dokonując wpłaty wskazuje jednoznacznie, iż dotyczy ona należności bieżących, wierzyciel musi zaliczyć tę wpłatę zgodnie ze wskazaniem dłużnika, niezależnie od istniejącego zadłużenia. Odmienne zaksięgowanie takiej wpłaty może bowiem skutkować dla wierzyciela zarzutem nieprawidłowego określenia roszczenia, w przypadku dochodzenia zadłużenia na drodze postępowania sądowego.
W tym miejscu warto wskazać na pogląd sformułowany przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lipca 2004 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt V CK 691/03, gdzie wskazano, iż art. 451 § 1 zdanie drugie Kodeksu cywilnego (KC) stosuje się również wtedy, gdy dłużnik spełniający świadczenie ma wobec wierzyciela tylko jeden dług złożony z należności głównej i odsetek. Ustawowe odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, którego termin był oznaczony, stają się zaś zaległą należnością uboczną w rozumieniu art. 451 § 1 zdanie drugie KC bez potrzeby uprzedniego wezwania do zapłaty tych odsetek.
Zobacz także: Najważniejsze cechy dobrej zmywarki wolnostojącej >>
Niezmiernie ważne jest więc zaliczanie wpłat pochodzących od dłużników ściśle według ich wskazań. Pamiętać przy tym należy, iż – stosownie do dyspozycji art. 451 § 1 zdanie drugie Kodeksu cywilnego – wierzyciel może, nawet wbrew woli dłużnika zaliczyć wpłatę dokonaną na konkretną należność przede wszystkim na związane z nią należności uboczne, a więc np. odsetki.
Wpłata bez tytułu
Sprawa wydaje się więc stosunkowo prosta w sytuacji, w której dłużnik wskazał jakikolwiek tytuł swojej wpłaty. Często zdarza się jednak, że dłużnik w ogóle nie wskazuje żadnego tytułu dokonywanej wpłaty, ograniczając się do wpłaty określonej kwoty, która wcale nie musi odpowiadać łącznej wysokości jego zobowiązania. W takiej sytuacji możliwość jej zaliczenia na poczet konkretnego zobowiązania zależy od czynności podjętych przez wierzyciela.
Jak wynika z treści art. 452 § 2 i 3 Kodeksu cywilnego, jeżeli dłużnik nie wskazał, który z kilku długów chce zaspokoić, a przyjął pokwitowanie, w którym wierzyciel zaliczył otrzymane świadczenie na poczet jednego z tych długów, dłużnik nie może już żądać zaliczenia wpłaty na poczet innego długu. Dopiero w braku oświadczenia dłużnika lub wierzyciela spełnione świadczenie zalicza się przede wszystkim na poczet długu wymagalnego, a jeżeli jest kilka długów wymagalnych – na poczet najdawniej wymagalnego.
Wzajemna relacja przytoczonych wyżej regulacji stała się przedmiotem orzecznictwa zarówno sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego, z których na szczególną uwagę zasługują w mojej ocenie dwa poniższe wyroki.
Stanowisko Sądów
Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 11 października 2005 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt I ACa 746/05, wskazał, iż w sytuacji, gdy dłużnik ma wobec tego samego wierzyciela kilka długów, przepis art. 451 Kodeksu cywilnego stwarza możliwość dokonania wyboru, który dług ma być zaspokojony w pierwszej kolejności. Warunkiem zastosowania wyżej wymienionego artykułu jest jednak wskazanie przez dłużnika przy spełnieniu świadczenia długu, który ma być zaspokojony. W braku oświadczenia dłużnika z uprawnienia tego może natomiast skorzystać wierzyciel, przy czym dłużnik sposobem wyboru dokonanym przez wierzyciela nie jest związany, dopóki nie przyjmie wystawionego pokwitowania. Próba skorzystania przez wierzyciela z uprawnienia przewidzianego w art. 451 § 2 Kodeksu cywilnego otwiera zatem dłużnikowi ponownie możliwość wskazania długu, który chciałby zaspokoić. Treść art. 451 § 2 Kodeksu cywilnego nie pozwala natomiast przyjąć, że bierność wierzyciela, który mógłby skorzystać z uprawnienia przewidzianego w tym przepisie, lecz tego nie czyni, powoduje, że dłużnik może nadal dokonywać wyboru, na poczet którego długu chce zaliczyć swoje świadczenie. Przyjęcie takiej możliwości wiązałoby się bowiem z niekorzystnymi konsekwencjami dla pewności obrotu i podważeniem funkcji, które w tym zakresie spełnia przedmiotowa regulacja. Między spełnieniem świadczenia przez dłużnika, który nie wskazał, na poczet którego z wielu długów dokonał zapłaty, a wystawieniem przez wierzyciela pokwitowania winno więc zachodzić bezpośrednie następstwo czasowe. W przeciwnym razie należy przyjąć, że żadna ze stron nie skorzystała z możliwości wyboru przewidzianej w cytowanej regulacji.
Z kolei Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lutego 2012 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt IV CSK 233/11, wskazał wprost, iż zaliczenie spełnionego świadczenia przede wszystkim na poczet długu wymagalnego, a jeżeli jest kilka długów wymagalnych – na poczet najdawniej wymagalnego, może mieć miejsce jedynie wówczas, gdy w chwili spełnienia świadczenia przez dłużnika istniały przynajmniej dwa jednorodzajowe i wymagalne długi wobec wierzyciela, a spełnione świadczenie nie wystarczało na ich pełne zaspokojenie. Dług, w rozumieniu przytoczonych regulacji, obejmuje bowiem całość obowiązków dłużnika wynikających z tego samego stosunku prawnego. Konieczność zastosowania art. 451 § 3 KC nie aktualizuje się wówczas, gdy dłużnik ma wobec wierzyciela dług obejmujący świadczenie główne i świadczenia uboczne, a spełnione przez niego świadczenie jest wystarczające do zaspokojenia obu tych świadczeń. Z kolei art. 451 § 1 Kodeksu cywilnego ma zastosowanie wówczas, gdy strony nie złożą zgodnego oświadczenia określającego sposób zarachowania spełnionego przez dłużnika świadczenia. W takim przypadku, jeżeli dłużnik ma kilka długów tego samego rodzaju może on wskazać wierzycielowi, który z długów chce zaspokoić. Wierzyciel jest związany wyborem dłużnika, a jedynie może to, co przypada na poczet danego długu, zaliczyć na związane z tym długiem zaległe należności uboczne oraz na zalegające świadczenia główne. Uprawnienia wierzyciela, w tym zakresie, nie wyłącza nawet odmienna wola dłużnika. Art. 451 § 3 Kodeksu cywilnego ma natomiast zastosowanie wówczas, gdy dłużnik i wierzyciel nie zawarli porozumienia dotyczącego sposobu zarachowania świadczenia dłużnika na poczet różnych długów, a żaden z nich nie złożył oświadczenia, o którym mowa w art. 451 § 1 (dłużnik) i 2 KC (wierzyciel).
Z praktycznego punktu widzenia doniosłe znaczenie ma również teza sformułowana przez Sąd Najwyższy w cytowanym orzeczeniu dotycząca interpretacji oświadczań woli stron stosunku zobowiązaniowego, a z której wynika, iż wola dłużnika zaliczenia spełnionego przez niego świadczenia na poczet określonych długów może być wyrażona w dowolny sposób, a jej interpretacja podlega zasadom określonym w art. 65 § 1 Kodeksu cywilnego. Wspomniana regulacja stanowi natomiast, iż oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W szczególności więc o zamiarze dłużnika może świadczyć także wysokość spełnionego świadczenia. W przypadku bowiem spełnienia świadczenia odpowiadającego wysokością jednemu z dwóch świadczeń głównych można domniemywać – wobec braku innych okoliczności – że zamiarem dłużnika było zaspokojenie tego długu, który wysokością odpowiada spełnionemu świadczeniu. Również w przypadku, gdy wysokość spełnionego przez dłużnika świadczenia odpowiada wysokością sumie świadczeń głównych wynikających z różnych tytułów można domniemywać wolę dłużnika do spełnienia tych świadczeń, a nie tylko jednego z nich wraz z należnościami ubocznymi. Zastosowanie tego rodzaju domniemania woli dłużnika jest szczególnie uzasadnione w sytuacji, gdy wysokość spełnionego świadczenia odpowiadałaby sumie świadczeń głównych wynikających z różnych tytułów, a nie odpowiadałaby wysokością sumie należności głównej oraz należności ubocznych wynikających z jednego ze stosunków zobowiązaniowych.
Pokwitowanie wpłaty
Odnośnie kwestii pokwitowania, o którym mowa w treści art. 451 § 2 Kodeksu cywilnego, warto w tym miejscu przytoczyć jeszcze pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 9 lutego 2005 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II CK 433/04, iż wierzyciel nie jest zobowiązany informować dłużnika o zaliczeniu spełnionego świadczenia na poczet należności z tytułu odsetek. Wierzyciel nie jest także zobowiązany do wystawienia pokwitowania, z którego treści wynika, że dokonał takiego zaliczenia. Artykuł 462 § 1 Kodeksu cywilnego daje bowiem dłużnikowi uprawnienie do żądania od wierzyciela pokwitowania, ale obowiązek wystawienia takiego pokwitowania powstaje dopiero po zgłoszeniu przez dłużnika takiego żądania. Innymi słowy, jeżeli dłużnik nie zgłosi wierzycielowi żądania wydania mu pokwitowania, po stronie wierzyciela nie pojawia się obowiązek wydania takiego pokwitowania.